Nie wiedzie się ostatnio Zawiszy. W siedmiu meczach tylko 6 punktów i coraz większa strata do czołówki. Nerwa mają zawodnicy i dziennikarze.
<!** Image 3 align=none alt="Image 198851" sub="Gorsze czasy dla Zawiszy nastały od meczu 8. kolejki z Dolcanem Ząbki na Gdańskiej, zremisowanym szczęśliwie przez bydgoszczan 1:1 (gola w 90 min zdobył Daniel Mąka). Ta nieciekawa seria trwa do dziś. Fot.: TYMON MARKOWSKI">
Stres dopadł chyba też pierwszego trenera Jurija Szatałowa. Po ostatnich dwóch wyjazdowych porażkach (w Stróżach i w Grudziądzu) szkoleniowiec bydgoskiego zespołu nie pojawiał się na pomeczowych konferencjach prasowych. Za każdym razem zastępował go asystent Jarosław Wielgus.<!** reklama>
Wielgus za Szatałowa
Ten po przegranych derbach 0:1 tłumaczył dziennikarzom: - Nie doszukiwałbym się w tym sensacji. To co dowiedzielibyście się po meczu od pierwszego trenera przekazać mogę też ja. Mamy pomysł na grę, ale problemem jest realizacja.
Po powrocie do Bydgoszczy rozeszła się wiadomość, że trener Jurij Szatałow miał podać się do dymisji. Nikt w klubie nie chciał jednak tego potwierdzić. Próbowaliśmy poprzez biuro skontaktować się z panią prezes Anitą Osuch, była jednak na spotkaniach i nie oddzwoniła.
Jednak spekulacje na ten temat ucina Paweł Zawistowski. - Czy to trener w Grudziądzu nie wykorzystywał sytuacji? Jak nam szło, to nikt nie mówił, żeby zwalniać trenera, a on przecież nie strzelał goli, tylko piłkarze na boisku.
Kontuzje mieszają szyki
Jednym z tłumaczeń słabszej gry i niezadowalających wyników, choć zapewne nie jedynym, może być to, że zespół dopadła plaga kontuzji, która wykluczyła z gry kilku kluczowych zawodników. To ofensywni, kreatywni Daniel Mąka (5 goli) i Jakub Wójcicki (duży udział w golach zdobytych przez kolegów). Nie pozwala to Jurijowi Szatałowowi zestwiać optymalnie składu.
Problemy są też w formacji obronnej. Po dobrym początku sezonu Bartoszowi Kopaczowi przytrafiła się kontuzja twarzy (gra do tej pory w masce), a ostatnio obniżka formy. Podobnie jak Piotrowi Petaszowi, który zaczął sezon od kilku ważnych asyst, a teraz został odsunięty do rezerw. Z powodu kontuzji jeszcze przed sezonem nie jest brany pod uwagę boczny obrońca Jacek Popek. W sobotę z boiska zszedł też Błażej Jankowski (grał jako lewy obrońca, nie upilnował Macieja Rogalskiego, który dośrodkowal na gola) i nie wiadomo, czy nie jest kolejnym wykluczonym z gry. W tygodniu wypadł Krzysztof Hrymowicz.
Z kolei tajemnicza jest nieobecność w składzie na Olimpię Cezarego Stefańczyka, który był już wpisany do „18” meczowej. Z naszych informacji wynika, że powiedział coś za dużo na czwartkowym spotkaniu drużyny z właścicielem zespołu Radosławem Osuchem.
Miasto nie ma wpływu
Zapytaliśmy Sebastiana Chmarę, wiceprezydenta Bydgoszczy, czy nie martwi go słabsza postawa drużyny.
- Też jestem zaskoczony gorszymi wynikami - mówi „Expressowi”. - Nie wiem co jest tego przyczyną. Czy te problemy na boisku wynikają z jakichś zaległości finansowych? Miasto nie ma na to wpływu, mamy tylko 3 procent udziałów. My ze swej strony wywiązujemy się ze świadczeń i przygotowaliśmy nawet pewne rozwiązanie, aby wyczyścić sprawę z początku naszej umowy, gdy nowy właściciel przejął klub z małym garbem finansowym. Jak teraz funkcjonuje zespół zależy tylko od pana Osucha. Martwię się jednak wynikami. Próbowałem w ostatnim tygodniu skontaktować się z właścicielem, żeby zasięgnąć języka, ale nie odbiera połączeń ode mnie. Będę próbował dalej.
Taniej na Niecieczę
Tymczasem w 15. kolejce Zawisza podejmować będzie Termalikę Nieciecza. Spotkanie w sobotę na Gdańskiej o 19.45 (godzina rozpoczęcia meczu oznacza, że będzie on transmitowany w Orange Sport).
Działacze zrobili ukłon w stronę kibiców i obniżyli cenę biletu normalnego z 15 na 12 zł (na trybunę A i B). Ulgowy pozostaje bez zmian - 10 zł (kobiety, emeryci, renciści, młodzież do 16 roku życia za okazaniem legitymacji).
Ze względu na święto przypadające w czwartek kasy biletowe przy ul. Gdańskiej czynne będą tak: środa 15.00-19.00; piątek 14.00-19.00; sobota 13.00-21.00. A biuro klubu czynne codziennie w godz. 9.00-17.00.
I liga: statystyki i liczby po 14. kolejce
- W 14. kolejce w 8 meczach strzelono 29 goli, co daje średnią 3,62 (w sezonie 344 gole - 2,75).
- Sobotnie spotkanie Miedzi z Dolcanem Ząbki w Legnicy zostało odwołane z powodu dużych opadów śniegu. Goście stracili na tym wyjeździe 12 tys. złotych (koszty przejazdu, noclegu i wyżywienia)
- Najwięcej goli (6) strzelono w Brzesku (Okocimski - Stomil 3:3) i Niecieczy (Termalica - Kolejarz 4:2). Najmniej (1) w Grudziądzu (Olimpia - Zawisza 1:0) i w Nowym Sączu (Sandecja - Warta 0:1).
- Sędziowie pokazali 26 kartek: 24 ŻK i 2 CzK (Rafał Cegliński z Okocimskiego i Dawid Sołdecki z Łęcznej za 2 ŻK).
- Najwięcej kartek sędziowie pokazali w meczu Okocimskiego ze Stomilem - 7. Bez kartek w meczu w Niecieczy (Termalica - Kolejarz).
- W 14. kolejce były dwa rzuty karne. Wykorzystali je: Łukasz Jegliński ze Stomilu (w wyjazdowym meczu z Okocimskim) Paweł Kaczmarek z ŁKS (w wyjazdowym meczu z Tychami).
- Największa frekwencja w Gdyni (Arka - Katowice 1:2) - 4207; najmniejsza w Jaworznie (Tychy - ŁKS 3:1) - 300.
- Liderem strzelców z 11 golami pozostaje Maciej Kowalczyk (Kolejarz); najwięcej dla Zawiszy: Paweł Abbott i Daniel Mąka - po 5.
- Jedynymi zespołami bez remisów są Termalica (10-0-4) i Sandecja (5-0-9); jedynym bez wygranej - Polonia Bytom (0-4-10).
zebrał (Fa)
Zawisza - Dotychczasowy bilans sezonu 2012/13
Kolejki 1-7, 19 punktów
7 meczów (6 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek), bramki 19:1.
1. kolejka: Sandecja 5:0 (w);
2. kolejka: Tychy 0:0 (d);
3. kolejka: Miedź 2:1 (w);
4. kolejka: Okocimski 4:0 (d);
5. kolejka: Arka 1:0 (w);
6. kolejka: Katowice 2:0 (d);
7. kolejka: Stomil 5:0 (w).
Średnia punktów: 2,71; średnia strzelonych bramek: 2,71.
Kolejki 8-14, 6 punktów
7 meczów (1 zwycięstwo, 3 remisy, 3 porażki), bramki 7:9.
8. kolejka: Ząbki 1:1 (d);
9. kolejka: ŁKS 1:1 (w);
10. kolejka: Warta 2:0 (d);
11. kolejka: Cracovia 1:3 (w);
12. kolejka: Łęczna 1:1 (d);
13. kolejka: Stróże 1:2 (w);
14. kolejka: Grudziądz 0:1 (w).
Średnia punktów: 0,86; średnia strzelonych bramek: 1,00.