MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Coraz niższe loty

RYM
Polskie Linie Lotnicze LOT przekazują obsługę swoich rejsów do Niemiec Lufthansie. To początek końca naszego narodowego przewoźnika! - alarmują zaniepokojeni pracownicy spółki. Kilkudziesięciu osobom zatrudnionym we Frankfurcie nad Menem, Berlinie, Hamburgu, Monachium i Düsseldorfie grozi utrata pracy. Władze PLL LOT częściowo potwierdzają te informacje, częściowo dementują, a ogólnie zalecają zachowanie spokoju.

Lufthansa przejmie obsługę rejsów PLL LOT do Niemiec

   - LOT pozbył się już niemal wszystkich swoich długodystansowych połączeń. Latamy głównie po Europie, stając się wąskotorową kolejką dojazdową. Teraz dowiadujemy się, że od 1 listopada mamy przekazać Lufthansie obsługę rejsów do Niemiec. Oznacza to, że około 35 osób we Frankfurcie i kilku innych miastach, a są to Polacy na stałe zamieszkali w Niemczech, straci pracę, ponieważ Lufthansa nie chce ich przejąć. LOT nie podjął nawet na ten temat rozmów - nie kryje oburzenia jeden z pracowników PLL LOT. Prosi o nieujawnianie swoich personaliów do wiadomości redakcji, ponieważ obawia się, że po takiej wypowiedzi wyląduje na bruku jeszcze szybciej niż koledzy.
   Jego zdaniem (opinię tę podziela inny, również oczekujący zachowania anonimowości przedstawiciel załogi LOT-u, z którym wczoraj rozmawialiśmy) ucierpią na tym nie tylko pracownicy, ale także pasażerowie, przyzwyczajeni do polskojęzycznego personelu w porcie lotniczym we Frankfurcie, jak i wreszcie sama firma. Szczególnie nierozsądna jest zapowiedziana likwidacja stanowisk tzw. station menedżerów, którzy na poszczególnych lotniskach pilnują m.in. rzetelności rozliczeń finansowych. Każdy z nich wykrywa co miesiąc nieprawidłowości na kwotę do 20 tys. euro, wielokrotnie wyższą od własnych zarobków.
   Nasz rozmówca obwinia macierzystą firmę także o pochopną rezygnację z samodzielnej sprzedaży biletów w Niemczech. Obecnie zajmują się tym biura Lufthansy.
   - Takie rozwiązanie spowodowało, że pieniądze na konto LOT-u spływają nawet z półrocznym opóźnieniem. Prowizja pobierana przez Niemców sięga 70 proc. ceny biletów - twierdzi cytowany informator. - Pół biedy, gdyby działo się to na zasadzie wzajemności, jednak Lufthansa nie chce oddać w Warszawie ani pół etatu, ani centymetra...
   Marek Serafin, dyrektor pionu ds. zarządzania siatką połączeń w PLL LOT, potwierdza plany dotyczące likwidacji własnej obsługi w Niemczech, ale twierdzi, że nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ podobnie postępują inni przewoźnicy:
   - Sytuacja we Frankfurcie, gdzie utrzymywaliśmy własnych pracowników, nie korzystając z usług obcych firm, była wyjątkowa. Takie rozwiązanie jest kłopotliwe i na dłuższą metę kosztowniejsze - mówi.
   Według niego Lufthansa, z którą układy są "czysto biznesowe" odmówiła przejęcia personelu LOT-u tłumacząc, że potrafi poradzić sobie bez nich. A co z zasadą wzajemności usług? Czy niemiecki przewoźnik zatrudni w Polsce do obsługi własnych rejsów wyspecjalizowaną w podobnej działalności spółkę LOT Ground Services?
   - Tak, to przesądzone, pozostaje jedynie kwestią, kiedy to nastąpi - mówi dyrektor Serafin.
   Zapewnia, że prowizja dla Lufthansy z tytułu sprzedaży lotowskich biletów jest dużo niższa niż 70 proc. Jednocześnie dementuje pogłoski, jakoby Niemcy mieli także przejąć od LOT-u cargo (transport towarów) i catering (wyżywienie pasażerów). Nawiasem mówiąc LOT, co potwierdza rzecznik prasowy tej firmy Leszek Chorzewski, w pogoni za obniżką kosztów zamierza zaprzestać wkrótce podawania darmowych posiłków na pokładach samolotów (w klasie ekonomicznej). Kieruje się przykładem innych przewoźników, którzy próbują w ten sposób nawiązać rywalizację z tanimi liniami lotniczymi.
   W ocenie dyrektora Serafina wejście PLL LOT do sojuszu Star Alliance przyniosło naszemu przewoźnikowi korzyści:
   - Dzięki zacieśnieniu współpracy z Lufthansą i innymi stowarzyszonymi liniami mamy więcej pasażerów i więcej pieniędzy - mówi.
    (RYM)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski