Stuart Fraser z „The Times” rozmawiał z agentem numer jeden na świecie, Maxem Eisenbudem, o tym, jak osiągnął z Igą Świątek tak imponujący sukces finansowy.

Świątek w topowej agencji IMG od 2022 roku
Eisenbud jest wiceprezesem do spraw tenisa w agencji reklamowej IMG. Świątek został klientką firmy w 2022 roku, pięć miesięcy po zajęciu pierwszego miejsca w rankingu WTA. IMG przez lata reprezentowało interesy Rogera Federera, Novaka Djokovicia i sióstr Sereny i Venus Williams, a Eisenbud osobiście współpracuje z Emmą Raducanu, Marią Szarapową i Li Na.
– Wszyscy ludzie są inni. Każdy ma inne pragnienia i potrzeby. Iga nie należy oczywiście do osób, które dążą do zawarcia wielu transakcji, ale jeśli spojrzeć na jej portfolio, ma już na swoim koncie mnóstwo kontraktów ze znaczącymi markami – komentuje Eisenbud. – Jest bardzo podobna do Marii, ten czas jest dla niej bardzo ważny. Chce osiągać świetne wyniki i rywalizować o Wielkie Szlemy, więc firmy i marki, które musiałyby poświęcić dużo czasu, prawdopodobnie nie będą dla niej odpowiednie.

Świątek reklamuje największe światowe marki
„Visa”, „Porsche”, „Rolex”, „Lego”, „On”, napoje dla sportowców „Oshee” i twórca oprogramowania „Infosys” mogły zmieścić się w napiętym harmonogramie światowej numer jeden.
Na szczególną uwagę zasługuje partnerstwo Polki z „Lego”. Kontrakt podpisała na początku 2024 roku, ale kilka lat wcześniej mówiła, że zabiera zestaw konstrukcyjny na turnieje. W wolnym czasie pozwala on zrelaksować się i oderwać myśli od telefonu czy komputera, a przed meczami, wręcz przeciwnie, pomaga się skoncentrować i nastroić.
W maju Świątek została pierwszym sportowcem reprezentującym kosmetyki „Lancôme”.
– Jestem naprawdę wdzięczna, że dostrzegli we mnie potencjał, bo nie należę do osób, które malują się na co dzień
– powiedziała Iga. Wątpiła, czy nadawałaby się na ambasadorkę, ale ostatecznie transakcja doszła do skutku.

Dwie główne zalety zachęcające do współpracy z Igą
Eisenbud wymienia dwie główne zalety, które sprawiają, że firmy chcą współpracować ze Świątek.
Po pierwsze, oczywiście, jej tenisowe rekordy: jest czterokrotną mistrzynią Wielkiego Szlema, spędziła ponad 100 tygodni jako numer 1 rankingu WTA i regularnie dociera do ostatnich etapów dużych turniejów. Według agenta, jest „jedną z najbardziej konsekwentnych tenisistek od dłuższego czasu, odkąd Serena, Maria i wszyscy wielcy w tej galaktyce przeszli na emeryturę”.
Po drugie, jej skromność, a nawet nieśmiałość. Kiedy Świątek dowiedziała się, że Ashleigh Barty przeszła na emeryturę i automatycznie zostanie numerem jeden, wybuchnęła płaczem ze zmieszania, uświadamiając sobie, jak bardzo jej życie może się zmienić.
– To po prostu grzeczna dziewczynka. Jeśli spojrzeć na jej portale społecznościowe, czyta książki w parkach i pasjonuje się działalnością charytatywną. Bardzo inspirujące
– stwierdził Eisenbud.

Lubi się bawić i rywalizować. To robi wrażenie
Mimo spokojnego charakteru Iga od dzieciństwa była wojowniczką i uwielbiała zawody. Jej ojciec Tomasz był zawodowym wioślarzem i brał udział w igrzyskach olimpijskich w Seulu 1988, a starsza siostra Agata grała w tenisa, ale po krótkiej karierze juniorskiej wycofała się z tego sportu z powodu kontuzji została stomatologiem. Być może to jeszcze bardziej zachęciło Igę. Tomasz Świątek pamięta, jak w wieku 10 lat poprosiła o przejście na turniej starszych dziewcząt, mówiąc:
– Tutaj już wszystkie pokonaliśmy.

– Iga budzi się każdego dnia z myślą o tym, jak wygrywać mecze i odnosić sukcesy. To ją motywuje i widać to, gdy wychodzi na kort. Lubi się bawić i rywalizować. To robi wrażenie
– podsumował marketingowy fenomen Świątek jej agent Eisenbud.
