Jak podaje serwis BBC, na zachodnich, atlantyckich wybrzeżach Francji i Hiszpanii prędkość wiatru osiąga 147 km/h. Na oceanie są potężne fale. Wiele drzew zostało powalonych przez wichurę. W regionie Galicji uszkodzonych zostało sporo budynków. nastąpiły przerwy w publicznym transporcie, ośrodki wczasowe opustoszały.
Są również pierwsze ofiary śmiertelne nawałnicy. Jak podał w piatek o godz. 14 francuski serwis Meteo-Contact, trzech ratowników, którzy wyjeżdżali do usuwania skutków huraganu, straciło życie. O godz. 10 portal informował, że huragan kierował się w kierunku północno-wschodnim, ku Bretanii. Po południu siła wiatru nieco słabła, ale wciąż w porywach sięgała 124 km na godzinę.
Jak podaje BBC, kataklizm najpierw nawiedził hiszpański region Asturii, następnie skierował się ku Zatoce Biskajskiej i francuskiemu wybrzeżu Atlantyku. Alerty pogodowe wydano w dziesięciu francuskich departamentach. Spodziewano się również, że silny wiatr dotrze do zachodniej Holandii, gdzie miał osiągnąć prędkość ok. 100 km na godzinę.
Jak podaje BBC, taki huragan jest czymś rzadko spotykanym o tej porze roku.
