Przed Wimbledonem Hurkacz wystąpił w trzech turniejach na kortach trawiastych - dwóch ATP w Niemczech i jednym pokazowym (The Boodles Challenge Exhibition) w Wielkiej Brytanii. W Stuttgarcie dotarł do półfinału, a w Halle do II rundy.
Z Albertem Ramosem Vinolasem grał wcześniej dwukrotnie i był niepokonany. Oba zwycięstwa miały miejsce rok temu w turniejach ATP Masters 1000 - w Montrealu na "hardzie" (6:7 (6), 6:2, 7:6 (3)) i na mączce w Monte Carlo (7:6 (2), 6:2).
Hubert Hurkacz - Albert Ramos Vinolas 6:1, 6:4, 6:4
Serwis Hurkacza był w poniedziałek nie do zatrzymania. Polak wygrał swoje pierwsze trzy gemy serwisowe do zera, po drodze dwukrotnie przełamując Hiszpana. Ramos dopiero przy stanie 1:5 wygrał punkt po podaniu rywalu i nawet obronił jedną piłkę setową, ale ostatecznie przegrał 1:6.
W drugiej partii Hurkacz nie miał już tak łatwo, ale dalej przeważał. Do stanu 3:3 była tylko jedna okazja na przełamanie w tym secie i nie wykorzystał jej Ramos. Hurkacz nie zamierzał czekać i swoją okazje od razu wykorzystał i odskoczył na prowadzenie 5:3. Wówczas Polak mógł ponownie przełamać rywala, ale nie zmarnował dwie piłki setowe. Kolejnego gema wygrał „na sucho” i zarazem seta 6:4.
W trzeciej partii Hurkacz przełamał Ramosa już w trzecim gemie. Hiszpan nie wciąż nie radził sobie z serwisem Polaka i do końca seta miał tylko jedną okazję na przełamanie, której nie wykorzystał i Hurkacz wygrał 6:4.
W kolejnej rundzie Polak zagra z wygranym z pary Dusan Lajović (56.)-Jan Choinski (164., kwalifikant).
Przerwane mecze na Wimbledonie
Już pierwszego dnia Wimbledonu problemy organizatorom sprawił deszcz. Mecze m.in. Hurkacz z Ramosem, Igi Świątek czy Magdy Linette zostały przerwane. .
Hurkacz zdążył wygrać dwa sety z Ramosem zanim przerwano spotkanie.
