Dobiegł końca turniej EuroBasket rozgrywany na parkietach w Polsce (m.in. w Bydgoszczy). Mistrzem Europy została Hiszpania, wygrywając wczoraj w „Spodku” finałowy mecz z Serbią 85:63.
Obydwa zespoły wcześniej spotkały się pierwszego dnia mistrzostw. 7 września w grupie C (Warszawa) Serbia wygrała 66:57, ale wczoraj nie miała nic do powiedzenia.
Tu warto wspomnieć o sobotnim dramatycznym półfinale, w którym Serbowie wygrali ze Słoweńcami, ale dopiero po dogrywce 96:92. Bohaterem spotkania był Milos Teodosic (32 pkt). Wcześniej 22-letni rozgrywający na 22 sek przed końcową syreną rzucił „trójkę”, doprowadzając do dogrywki. Ten mecz kosztował jednak zbyt wiele sił młodą reprezentację Serbii, co było widać w niedzielnym finale.
Brązowym medalistą została Grecja, która pokonała Słowenię 57:56. Losy tego meczu rozstrzygnęły się po dramatycznej końcówce i „trójce” Antoniosa Fotsisa na 31 sek przed końcową syreną.
Dzięki zwycięstwu nad Chorwacją 69:62 koszykarze Francji zajęli 5. miejsce. W meczu o 7. miejsce Rosja pewnie pokonała Turcję 89:66. Sborna jest stuprocentowym faworytem do dzikiej karty na MŚ, ale decyzję poznamy 13 grudnia (z turnieju w Polsce awans do MŚ w Turcji uzyskało sześć zespołów).
Wyniki z soboty:
1. półfinał: Hiszpania - Grecja 82:64 (26:21, 23:19, 15:11, 18:13).
2. półfinał: Serbia - Słowenia 96:92 (11:19, 24:26, 21:12, 23:22, dogr. 17:13).
O miejsca 5-8: Francja - Turcja 80:68 (12:26, 20:17, 29:16, 19:9), Chorwacja - Rosja 76:69 (18:14, 15:27, 25:15, 18:13).
<!** reklama>Wyniki z niedzieli:
O 1. miejsce: Hiszpania - Serbia 85:63 (24;14, 28:15, 15:15, 18:19).
O 3. miejsce: Grecja - Słowenia 57:56 (16:13, 15:11, 11:13, 15:19).
O 5. miejsce: Francja - Chorwacja 69:62 (21:12, 13:12, 12:17, 23:21).
O 7. miejsce: Rosja - Turcja 89:66 (26:18, 25:22, 17:19, 21:7).
Iverson obejrzał półfinały
34-letni gwiazdor NBA przyleciał w sobotę na kilka godzin do Katowic. Spotkał się z młodzieżą i rywalizował w nietypowych rzutach z doświadczonym Andrzejem Plutą (Anwil Włocławek) i 20-letnim rozgrywającym Polonii Warszawa Marcinem Nowakowskim. Wygrał ten ostatni. Potem Iverson obejrzał w „Spodku” półfinały i... odleciał.