Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix omija Bydgoszcz

Krzysztof Wypijewski
Władze PZMot. chcą, aby najlepsi żużlowcy świata ścigali się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Władze PZMot. chcą, aby najlepsi żużlowcy świata ścigali się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

<!** Image 2 align=none alt="Image 185517" sub="Wszystko wskazuje na to, że bydgoscy kibice turnieju Grand Prix szybko się nie doczekają... Fot.: Jarosław Pabijan">W tym roku cykl Grand Prix zawita m.in. do Leszna, Torunia i Gorzowa. Temu pierwszemu miastu kończy się umowa z BSI (firma posiadająca prawa do GP) i już wiadomo, że nie zostanie przedłużona.

Wizytacja w przyszłym tygodniu

Miejsce Leszna ma zająć Warszawa. Wprawdzie stolica nie posiada toru żużlowego, ale pojawił się pomysł, aby zawody rozegrać na Stadionie Narodowym.

Organizatorem imprezy nie będą jednak władze Warszawy, a Polski Związek Motorowy. Ten ostatni chce wykupić prawa na lata 2013-2017. Ponoć rozmowy w tej sprawie są już bardzo zaawansowane.

W przyszłym tygodniu do stolicy Polski przyjadą przedstawiciele BSI - Paul Bellamy i Ole Olsen. Będą wizytować mogący pomieścić 58-tysięcy Stadion Narodowy, pojawią się także na żużlowej gali w siedzibie PKOl, gdzie wręczą naszej reprezentacji replikę pucharu Ove Fundina.

<!** reklama>- Dopiero po tej wizycie będziemy mogli rozmawiać o szczegółach związanych z Grand Prix w Warszawie. Możemy jedynie potwierdzić, że taki plan jest w fazie realizacji. Na razie gotowy jest projekt toru - mówi anonimowo, na łamach „Przeglądu Sportowego”, osoba pracująca w PZMot.

Projekt toru już jest

Rozegranie zawodów na Stadionie Narodowym wymaga rozłożenia sztucznego toru. Według przygotowanego już projektu ma on liczyć około 300 metrów długości. PZMot. chce skopiować doświadczenia organizatorów z Cardiff oraz Kopenhagi i zakupić specjalny kamień, który po rozkruszeniu nadawałby się do ułożenia nawierzchni. Potem trafiłby do magazynu. Szacuje się, że jego trwałość wynosi nawet 10 lat.

Jak podaje „Przegląd Sportowy”, PZMot. nie wyklucza, że w razie fiaska rozmów z osobami zarządzającymi Stadionem Narodowym, istnieje możliwość zorganizowania zawodów w Gdańsku lub Wrocławiu. Obiekt w Warszawie byłby jednak idealny. Chociażby dlatego, że ma rozsuwany dach, co uniezależnia organizatorów od pogody.

Złe rokowania

PZMot. chce kupić prawa na lata 2013-2017, Toruń posiada prawa do 2014, a Gorzów do 2015 roku. Wszystkie te daty źle rokują dla Bydgoszczy, która po raz ostatni gościła światową elitę w 2010 roku. Wygląda na to, że turniej Grand Prix szybko do nas nie wróci. Paul Bellamy, kiedy gościł ostatnio w grodzie nad Brdą, zapowiedział, że podpisze umowę z Bydgoszczą, ale tylko wtedy, gdy na placu budowy nowego obiektu zostanie wbita pierwsza łopata. Informowaliśmy już na łamach „Expressu”, że nie wiadomo, czy kiedykolwiek to nastąpi. Przede wszystkim dlatego, że miasto nie może znaleźć chętnego do zakupu terenu, na którym stoi obecny obiekt. Bez tych pieniędzy ratuszowi ciężko będzie wyłożyć ok. 70 milionów złotych na całościowe sfinansowanie nowej inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!