Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpłaty z opóźnieniem

TOMASZ KRZYMIŃSKI 0 76 833 56 65 [email protected]
Julian Słożyński nie jest już gospodarzem Tylewic. Zrezygnował z funkcji podczas piątkowego zebrania wiejskiego. Przyszło na nie blisko 50 osób.

O zarzutach, jakie część mieszkańców wsi stawiała sołtysowi informowaliśmy przed kilkoma dniami. Kilkanaście osób napisało nawet petycję do rady gminy. Zarzucali J. Słożyńskiemu, że nie rozlicza się z pieniędzy za wynajem sali wiejskiej. Sołtys stwierdził, że nagonka na niego inspirowana była przez ludzi, z którymi wygrał w wyborach. Obiecał też, że wykaz wpłat przedstawi na zebraniu wiejskim. Tak też zrobił. Okazało się jednak, że z częścią wpłat zwlekał kilka miesięcy. Dopiero dzień przed zebraniem uregulował należności.

Wpłaty z opóźnieniem

- Dopatrzyliśmy się trzech nieprawidłowości w działaniach sołtysa - mówił na zebraniu burmistrz Wschowy Krzysztof Grabka. - Opóźnienia w składaniu wpłat, przekroczenie planu finansowego sołectwa, a także jednej dotyczącej umów na wynajem sali. Te często były sporządzane tylko w jednym egzemplarzu.
Po złożeniu sprawozdań i planu na obecny rok J. Słożyński zrezygnował. - Nie widzę możliwości dalszej współpracy z niektórymi osobami - stwierdził.
Przeciwnicy zarzucili sołtysowi, że nie rozliczył się do końca z funduszy. - A gdzie wpłata za komunie w maju 2004 roku? Wiem, że jej nie ma, choć sama wynajmowałam salę - mówiła Halina Turkiewicz. Jej wystąpienie dolało oliwy do ognia. Na kilkanaście minut zebranie przekształciło się w kłótnię.

Pohamujcie się

- Nie róbcie z ludzi złodziei - w odpowiedzi wykrzyczała żona sołtysa. - Ładne mam podziękowanie za to wszystko, co zrobiliśmy dla wsi. Ludzie opamiętajcie się, przecież wszyscy tu mieszkamy.
Według sołtysowej na policję trafiły anonimowe doniesienia w sprawie wpłat za salę, ale sprawa została sprawdzona i wyjaśniona.
- Rezygnuję ze względu na podłość tej pani - mówił do H. Turkiewicz sołtys. - Przez 20 lat była radną i nic nie zrobiła na wsi. - Przynajmniej nikogo nie okradłam - ripostowała kobieta.
Dopiero ostra reakcja burmistrza Grabki ostudziła nastroje. - Do ścigania za takie zarzuty są odpowiednie organy - podsumował. - A wy wszyscy jesteście sąsiadami, więc pohamujcie się, nim powiecie coś, czego będziecie w przyszłości żałować.
Do czasu wyborów nowego sołtysa we wsi nadal będzie rządził J. Słożyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska