Thriller francuskiego reżysera Frederica Jardina, pełen dynamicznych i brutalnych scen, zaczyna się od pościgu samochodowego pustymi ulicami Paryża. Torba z pokaźną ilością kokainy zmienia właściciela...
<!** Image 2 align=none alt="Image 201213" sub="Tomer Sisley (z prawej) jako Vincent i Samy Seghir jako Thomas w „Białej nocy” [Fot. archiwum filmu]">Jeden z napastników - Vincent (w tej roli Tomer Sisley), zostaje rozpoznany.
Sprawa się jeszcze bardziej komplikuje, gdy Vincent dowiaduje się, że za kradzież narkotyków należących do mafii gangsterzy porwali jego syna. By go uratować, Vincent musi oddać towar. Jednocześnie okazuje się, że sam padł ofiarą spisku. <!** reklama>
Z ulic Paryża akcja przenosi się do nocnego klubu tanecznego „Le Tarmac”. I choć odtąd rzadko opuszcza jego wielopoziomowe wnętrze, dzieje się bardzo wiele, klub jest bowiem miejscem mafijnych spotkań. Głośna muzyka towarzyszy walce o dziecko i reputację Vincenta, który musi grać na dwa fronty.
„Kino akcji łączy się tu z policyjnym thrillerem, rodzinny dramat z mafijnymi porachunkami. Są wredni policjanci z wydziału wewnętrznego, brudny glina o szczerym sercu, tureccy mafiosi i seksowna Azjatka” - pisze recenzentka portalu Filmweb, która bardzo chwali pracę operatora, Toma Sterna, znanego z filmów Clinta Eastwoda. (mkr)
Film „Biała noc” („Nuit blanche”) Frederica Jardina można oglądać od dziś, 7 grudnia, do poniedziałku, 10 grudnia, a także w środę, 12 grudnia, i czwartek, 13 grudnia, o godz. 18 oraz we wtorek, 11 grudnia, o godz. 20.15 w kinie „Orzeł” Miejskiego Centrum Kultury
Bilety kosztują 11 i 14 zł