Projekt został zrealizowany w iście ekspresowym tempie. Wiosną tego roku przedstawiciele One Sport wraz z Jackiem Gajewski odwiedziła słynnego Szweda w jego domu. Okazją były urodziny żużlowca.
- Ekipa z One Sport chciała nagrać kilka klipów po dwie, trzy minuty. No to siedliśmy razem z Perem, zaczęliśmy rozmawiać i pierwszą przerwę zrobiliśmy po 1,5 godzinie nagrania. Chłopaki siedzieli z otwartymi ustami i słuchali niesamowitych historii - wspomina Jacek Gajewski, jeden z najbliższych przyjaciół byłego mistrza świata.
Od słowa do słowa pojawił się pomysł nakręcenia filmu dokumentalnego o życiu Pera Jonssona. Prace trwały całe lato i w ten weekend będzie można obejrzeć w Toruniu efekty.
- Nie chodziło o wyprodukowanie wyciskacza łez, ale może powstać film z mądrym przesłaniem, zwłaszcza dla młodych ludzi. Per ma ogromne doświadczenie życiowe, borykał się z problemami, które dla przeciętnego człowieka są nie do wyobrażenia i cały czas prze do przodu - podkreśla Gajewski.
Film miał już swoją prapremierę, w piątek Per Jonsson spotkał się z kibicami, a w sobotę i niedzielę będzie można wybrać jeden z sześciu seansów w specjalnie utrworzonym w tym celu kinie na placu orzechowym CH Plaza (bilety po 20 zł).
Dlaczego warto tam zajrzeć? - Bo to sentymentalna podróż w przeszłość dla każdego kibica, nie tylko z Torunia. Wyjątkowa w formie próba udokumentowania historii i życiorysu jednej z największych toruńskich legend sportowych. Udało nam się zebrać mnóstwo archiwalnych materiałów, które dotąd nie były pokazywane w Polsce, nagraliśmy wspomnienia gwiazd światowego speedway'a, m.in., Sama Ermolenki i Hansa Nielsena. Gwarantujemy mnóstwo zabawy, poruszających anegdot i powrót do niepowtarzalnego klimatu żużla lat 90 - mówi Jakub Konieczka, jeden z producentów filmu.
Za scenariusz i reżyserię odpowiadał Tomasz Gezela, który przy pomocy Łukasza Śliwy wykonał zdjęcia i zmontował dokument. Producentami - oprócz Konieczki - są Karol Lejman, Jacek Gajewski, producentem wykonawczym Radosław Zieliński. W filmie wykorzystano także zdjęcia Sławomira Kowalskiego, Jarosława Pabijana i Andrzeja Kamińskiego.
Całkowity dochód z biletów zostanie przekazany na rehabilitację Pera Jonssona.
