Emil do Włoch, reszta zostaje

Emil Sajfutdinow jedzie do Lonigo z bratem Denisem i 12-letnim Glebem Chuganowem. Będzie pierwszym polonistą, który założy w tym roku kevlar.

Lider Polonii zawitał do Bydgoszczy w środę. W naszym mieście przebywał jednak bardzo krótko, już dziś rusza bowiem do Lonigo.

Łącznie 12 godzin jazdy

- Nie mogę się już doczekać pierwszego w tym roku wyjazdu na tor. Moi mechanicy wykonali superpracę nad motocyklami, dlatego bardzo czekam na moment, gdy będę mógł wypróbować je na torze. Pozdrawiam oczywiście bardzo serdecznie swoich fanów! Do zobaczenia wkrótce! - napisał Emil na swojej stronie internetowej.

- Będziemy trenować od poniedziałku do środy, w godzinach od trzynastej do siedemnastej - dodaje w rozmowie z „Expressem” menedżer Tomasz Suskiewicz.

Kim jest Gleb?

Wraz z Emilem, do Włoch wybiera się jego starszy brat Denis (podpisał z Polonią tzw. kontrakt warszawski) oraz zaledwie 12-letni Gleb Chuganow. W wyprawie na zachód Europy będzie towarzyszył mu tata.<!** reklama>

- Fakt, że zabieramy ze sobą młodego chłopaka, to nic nowego. Rok temu w Lonigo był z nami Arsłan Fajzulin. To taki wkład Emila w rozwój rosyjskiego żużla. Teraz Gleb będzie miał okazję potrenować z nami, a przy okazji zobaczyć kawałek świata - wyjaśnia Suskiewicz.

Gleb Chuganow pochodzi z Saławatu, a więc rodzinnego miasta Emila Sajfutdinowa i jest kolejną nadzieją rosyjskiego żużla. 12-latek przygotowuje się do wyścigów na motocyklach wyposażonych w silniki o pojemności 250 ccm. Dwukrotnym mistrzem świata w tej wersji speedwaya jest Czech Eduard Krcmar, który w sierpniu ubiegłego roku trenował w Bydgoszczy. Zawody takich maszyn odbywają się na torach, na których rywalizują żużlowcy uprawiający „dorosłą” odmianę speedwaya.

Myślami przy Grand Prix

Emil nie ma zbyt wiele czasu, aby przygotować się do inauguracji Grand Prix, która w tym roku wypada wyjątkowo wcześnie (30 marca w Auckland).

- Przed wylotem do Nowej Zelandii planujemy wziąć udział w pięciu zawodach - mówi Tomasz Suskiewicz.

Z terminarza Sajfutdinowa wynika, że pierwszym poważnym sprawdzianem jego formy będzie turniej w Coventry 16 marca.

Bydgoszcz, Gniezno, Ostrów

W przyszłym tygodniu na tor w Krsko wyjechać mieli też pozostali zawodnicy naszej drużyny. Obóz w Słowenii został jednak odwołany.

- Pogodę mamy coraz lepszą, dlatego wraz z menedżerem Jerzym Kanclerzem podjęliśmy decyzję o pozostaniu na miejscu - powiedział „Expressowi” prezes Marian Dering. - Opinie zawodników o zgrupowaniu były podzielone. Nie wszystkim uśmiechało się pokonanie ponad 2,5 tysiąca kilometrów w dwie strony, tylko po to, aby wziąć udział w trzech treningach. Zwłaszcza że do rozpoczęcia ligi pozostało jeszcze sporo czasu. Będziemy organizować próbne jazdy w Bydgoszczy, Gnieźnie i Ostrowie - zakończył.