Według terminarza, 5 kwietnia mają się rozpocząć rozgrywki Speedway Ekstraligi. Jednak inauguracja stanęła pod znakiem zapytania.
<!** Image 2 align=right alt="Image 145605" sub="Jeżeli nie nastąpi nagły powrót zimy, to ekstraliga powinna wystartować
5 kwietnia. Polonia pojedzie wtedy do Częstochowy na mecz z Włókniarzem.
Na zdjęciu zagraniczni juniorzy obu ekip: Emil Sajfutdinow i Tai Woffinden Fot. Flipper">Inicjatorem przełożenia pierwszej kolejki jest Robert Dowhan, prezes Falubazu Zielona Góra.
- Wysłałem do Speedway Ekstraligi wniosek, aby na najbliższym zebraniu zastanowić się nad przesunięciem pierwszej kolejki lub nawet dwóch - powiedział na antenie Radia Zachód szef mistrzów Polski.
Falubaz i Betard remontują
Te słowa zaskoczyły całe środowisko żużlowe. Zwłaszcza, że zima zaczęła odpuszczać, a Falubaz pierwszy mecz rozegra na wyjeździe (w Tarnowie). Najprawdopodobniej pomysł Dowhana podyktowany jest opóźnieniami w pracach przy przebudowie zielonogórskiego stadionu. Falubaz przełożył już (z 11 kwietnia na 13 czerwca) spotkanie 2. rundy, w której podejmie Włókniarz. Pod dużym znakiem zapytania stoi też rozegranie zaległych, ubiegłorocznych zawodów o Złoty Kask, których gospodarzem ma być właśnie gród Bachusa (27 marca).
Podobne kłopoty przeżywają we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska sroga zima opóźniła przebudowę toru. Już teraz wiadomo, że prace nie zakończą się w planowanym terminie. Działacze Betardu nie powinni jednak zabiegać o przełożenie 1. kolejki. Trener Marek Cieślak chce trenować z drużyną w Poznaniu lub Ostrowie. Poza tym, zespół z Wrocławia zacznie zmagania na wyjeździe (w Toruniu), a pierwszy mecz Betardu na własnym stadionie (ze Stalą Gorzów) został przełożony na 25 kwietnia.
Śnieg jak ciepła kołdra
Działacze bydgoskiej Polonii spokojnie podchodzą do tematu przełożenia inauguracji Speedway Ekstraligi. Kilka dni temu usunięto śnieg z toru, pozostała tylko niewielka warstwa lodu.
<!** reklama>- Pogoda się poprawia, dlatego nie panikujemy. 15 marca tor powinien być gotowy do jazdy. Dzień później planujemy pierwszy trening - mówi „Expressowi” Jacek Wojciechowski, prezes bydgoskich żużlowców.
- Śnieg, który leżał na torze podziałał jak ciepła kołdra. Dzięki temu, ziemia nie jest za bardzo zmrożona. Kiedy lód zacznie topnieć, to nawierzchnia bez problemów wchłonie wodę - dodaje Andrzej Polkowski, kierownik organizacyjny w Polonii.
Inni też chcą jeździć
W podobnym tonie wypowiadają się także przedstawiciele innych ekstraligowych klubów.
- We wtorek termometry pokazywały sześć stopni powyżej zera - mówi Bogdan Gargul, prezes Unii Tarnów. - Jak tak będzie dalej, to nie sądzę, aby pierwsza kolejka została przełożona. Zależy nam bardzo, aby rozpocząć 5 kwietnia. Inauguracja wypada w lany poniedziałek. Według terminarza gościć mamy u siebie mistrza kraju - Falubaz Zielona Góra. Tak więc w Tarnowie będzie podwójne święto. Ostatnio wywoziliśmy śnieg ze stadionu. Nie powinno być źle.
Pod Jasną Górą obiekt także został odśnieżony.
- Na naszym obiekcie pracowały maszyny wirnikowe - informuje Marian Maślanka, prezes Włókniarza Częstochowa. - Biały puch został wywieziony. Niestety, tor jest bardzo mokry. W Częstochowie panują dobre warunki atmosferyczne. Jeżeli pogoda się utrzyma, to nie powinno być źle. Uważam, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o ewentualnym przekładaniu inauguracji.
- Mam podobne zadnie - dodaje Marek Cieślak, szkoleniowiec Betardu Wrocław. - Do inauguracji został ponad miesiąc, a warunki atmosferyczne się poprawiają.
Dobrej myśli są również nasi sąsiedzi zza miedzy.
- Nie ma co demonizować - uważa Jacek Gajewski, menedżer toruńskich „Aniołów”. - Jest jeszcze dużo czasu. Jeśli ktoś zadbał o zabezpieczenie toru, to nie będzie miał problemów. Zresztą wiele zespołów wybiera się wkrótce na kilkudniowe treningi na południe Europy.
