MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki temu pelargonie przetrwają więcej niż sezon. Oto trik Cioci Krysi

Agnieszka Romanek
Przed przeniesieniem pelargonii na zimę, Ciocia Krysia radzi, aby rośliny dokładnie obejrzeć i usunąć chore lub uszkodzone gałązki. Można również skrócić pędy o jedną trzecią, co pomoże roślinom lepiej przetrwać okres spoczynku.
Przed przeniesieniem pelargonii na zimę, Ciocia Krysia radzi, aby rośliny dokładnie obejrzeć i usunąć chore lub uszkodzone gałązki. Można również skrócić pędy o jedną trzecią, co pomoże roślinom lepiej przetrwać okres spoczynku. archiwum Polska Press
Ciocia Krysia zawsze powtarza, że pelargonie to niezawodne królowe balkonów! Sama jest ich wielką fanką, zarówno tych klasycznych, pięknie krzewiących się, jak i odmian zwisających, które cudownie dekorują każdy balkon. Można je spotkać w przeróżnych kolorach i odcieniach, a ich wytrzymałość naprawdę robi wrażenie.

Ciocia często podkreśla, że pelargonie świetnie znoszą przesuszenie, więc nie trzeba się martwić, jeśli wyjedziecie na kilka dni. To rośliny sukulentowate, więc nie są bardzo wymagające. Ale pamiętajcie, jak mówi Ciocia Krysia, każda roślina potrzebuje trochę troski.

Jak Ciocia to robi? Zawsze sadzi pelargonie w świeżą ziemię i regularnie nawozi. Przy każdym podlewaniu dodaje odrobinę nawozu – to jej sposób. Inni radzą nawozić raz w tygodniu, ale bardziej obficie. Wybierzcie metodę, która Wam najbardziej odpowiada!

Pelargonie podczas ciepłego lata

Rośliny na balkonie szybko wysychają, zwłaszcza gdy lato zapowiada się gorące. Ciocia Krysia radzi, żeby nie inwestować w delikatne roślinki, które źle znoszą upały i słońce. Pelargonie to strzał w dziesiątkę na takie warunki. Pamiętajcie też, żeby podlewać rośliny codziennie – najlepiej wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, kiedy słońce już tak nie praży.

Zimowanie roślin balkonowych. Trik na dłuższą radość z pelargonii

Jeśli chcecie, by Wasze rośliny przetrwały zimę, Ciocia Krysia zaleca zadbać o odpowiednie warunki. Niestety, ciepłe i suche mieszkania nie nadają się do tego celu. Trzeba znaleźć miejsce z naturalnym światłem i temperaturą w granicach 5-10 stopni Celsjusza.

Może to być jasny garaż, nieogrzewany pokój, klatka schodowa, piwnica czy weranda. Ważne jest, aby rośliny miały wystarczająco dużo miejsca, by nie zaraziły się wzajemnie, jeśli któraś z nich zachoruje.

Zanim przeniesiecie rośliny do zimowania, Ciocia Krysia radzi skrócić ich pędy o jedną trzecią, a chore lub uszkodzone gałązki koniecznie usunąć. Na przykład plektrantus koleusowaty warto jesienią przenieść do jasnego i chłodnego pomieszczenia, wcześniej znacznie skracając jego pędy.

Zimą możecie nadać roślinom oryginalne kształty, których nie osiągniecie podczas zwykłej uprawy. Ciocia Krysia wspomina, że lantana, fuksja, złocienie, a nawet pelargonia mogą stać się drzewkami z kulistą koroną, jeśli odpowiednio się o nie zadba. Zobaczcie w powyższej galerii, jak szczegółowo przygotować pelargonie do zimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec hotelu Marriott w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski