https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Centrum Onkologii odwołał zastępcę

(h)
Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii, odwołał ze stanowiska Wiesławę Windorbską, dotychczasowego dyrektora do spraw medycznych. Decyzja ta wiązała się z przeprowadzona przez bydgoski oddział NFZ kontrolą i oskarżeniem szpitala o wyłudzenie 6,5 mln zł.

Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii, odwołał ze stanowiska Wiesławę Windorbską, dotychczasowego dyrektora do spraw medycznych. Decyzja ta wiązała się z przeprowadzona przez bydgoski oddział NFZ kontrolą i oskarżeniem szpitala o wyłudzenie 6,5 mln zł.

<!** reklama>

Przypomnijmy; bydgoski NFZ podważył klasyfikację ok. 6 tysięcy chorych, którym zamiast leczenia ambulatoryjnego z zakładzie endoskopii wpisano hospitalizację na jednym z oddziałów.
Na stronach internetowych szpitala pojawiło się oświadczenie, w którym dyrektor Zbigniew Pawłowicz zarzuca NFZ złamanie procedur i wytyka błędy protokołu pokontrolnego.

Zbigniew Pawłowicz przebywał wczoraj za granicą. Ma urlop. Zastepczynię odwołał w miniony piatek. Mimo to udało się nam z nim porozmawiać.

- Pani dyrektor zostaje. Jest szefem bardzo ważnego oddziału teleradioterapii i konsultantem wojewódzkim - mówi Zbigniew Pawłowicz. - Jej zasługi trudne są do przecenienia. Przed centrum stoją jednak nowe zadania. Tworzymy Innowacyjne forum Medyczne, współpracujemy z zagranicą. Dlatego też powołałem na to stanowisko profesora Janusza Kowalewskiego. Dyrektor Zbigniew Pawłowicz dodaje, że nieszczęśliwie się złożyło, że zmiana na stanowisku wicedyrektora nastąpiła po upublicznieniu wyników kontroli

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tumor III RP
swoją wielo-wieloletnią zastępczynię d/s medycznych, a więc najbardziej kompetentną merytorycznie Osobę, która wysforowała bydgoskie Centrum Onkologii na NAJLEPSZÄ„ tego rodzaju placówkę w kraju, po czym najspokojniej w świecie udał się na "zasłużone'' LB zagranicę. A czy jako przełożony - co ma w swoich podstawowych obowiązkach zapisane - nie powinien w pierwszej kolejności zostać odwołany za brak NADZORU !!!
Pozostaje nam czytelnikom tylko domniemywać... i potwierdzać mądrość przysłów naszych przodków odnośnie "trzymania kilka srok za ogon", co nie sprzyja należytemu standardowi i jakości wykonywanej pracy, a to trzeba senatorować z ramienia SLD, a to widzieliśmy zamieszczone w "EB" zdjęcie z absorbującego czas pracy przyjęcia tow. Leszka Milera w Centrum Onkologii przy nieczynnym od pół roku aparacie...
Jak powiadali nasi mądrzy przodkowie "najmocniej bije się zawsze konia który dobrze ciągnie". Czyżby nadciągało "stare-nowe" ?
Stare, bo jak kogoś chciało się w peerelu wyrzucić ze stanowiska to był audyt, a nowe pokazuje koalicja PO-PSL jak się upycha kolesi.
K
KO
W szpitalach ciągle afery a odwołują zastępców. Śmiechu warte. Oszukują, wyłudzają i to wszystko dla dobra pacjenta. " Kombinują" ale nigdy dość by po prostu leczyć. Kolejka musi być. Bat w ręku na maluczkich musi być. A reszta.. cicho mi siedzieć ... bo ja rządzę. Przyłapani na "błędach", odwołują tych niżej. Litości.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski