- Mogliby nam wszystkie drogi utwardzić i zadbać o kanalizację deszczową. Kiedy pada, woda nie odpływa z ulic - sygnalizują mieszkańcy gminy.
- Od dwóch lat budujemy już kanalizację i jeszcze w czasie tej kadencji problem zalewania ulic zostanie rozwiązany - zapowiada Katarzyna Kirstein-Piotrowska, wójt gminy Białe Błota. Dodaje, że w samych Białych Błotach większość dróg jest już utwardzona, jednak przyznaje, że w całej gminie jest w tej kwestii jeszcze wiele do zrobienia. - W dziesięciu pozostałych sołectwach jest jeszcze łącznie 350 kilometrów dróg do utwardzenia.
<!** Image 2 align=none alt="Image 177947" sub="W niedzielę bawiliśmy się z Państwem na powiatowych i gminnych dożynkach w Białych Błotach. Na zgromadzonych gości czekało wiele atrakcji. Również „Express” przygotował dla mieszkańców gminy kilka niespodzianek. Jak zwykle podczas naszych dyżurów można było wygrać atrakcyjne nagrody. Do zdobycia był, między innymi, rower górski. Aby go wygrać, trzeba było złamać czterocyfrowy kod zabezpieczający blokadę. Próbowało wielu, niektórzy nawet wielokrotnie, ale poszczęścić mogło się tylko jednej osobie. Tym razem zwyciężył pan Dariusz Kołodziejski, który jako jedyny ustawił właściwą kombinację: 8306. Mówi, że cyfry wybierał zupełnie przypadkowo, a rower otrzyma w prezencie jego syn Mariusz, który bardzo ucieszył się z wygranej taty.
Fot. Tomasz Skory">
- Teraz czekamy na przydzielenie pieniędzy na kanalizację oraz budowę gazociągu. Dopiero później będzie można myśleć o utwardzeniu dróg i poprawie komunikacji - uważa Andrzej Szmytka, sołtys Łochowa.
Zanim jednak we wsi pojawi się kanalizacja, może upłynąć bardzo dużo czasu.
- Zamierzamy skanalizować Łochowo, Łochowice i Lisi Ogon. Jednak ten projekt przypomina studnię bez dna. Ma pochłonąć 40 milionów złotych, więc jego realizacja będzie musiała zostać rozłożona na co najmniej dziesięć lat - mówi pani wójt.
<!** Image 3 align=none alt="Image 177947" sub="Czytelnicy, którzy zakupili „Express” w trakcie naszego dyżuru, wzięli udział w losowaniu nagród">
Utwardzonych ulic chcieliby także mieszkańcy Zielonki, którzy zdają sobie jednak sprawę, że dopóki nie zakończy się gazyfikacja sołectwa, inwestycje drogowe będą ograniczone. We wsi narzeka się również na hałas, wywoływany przez agregator, który zasila bramkę do poboru opłat na drodze między Stryszkiem a Białymi Błotami.
<!** reklama>
- Agregat dość głośno buczy, co przeszkadza niektórym w nocy - mówi Tomasz Olejniczak, sołtys Zielonki. - Największym jednak problemem w tej chwili jest u nas brak świetlicy. Zielonka liczy około tysiąca mieszkańców, lecz nie mają oni gdzie organizować imprez kulturalnych.
Na rozwoju kultury w gminie Białe Błota zależy wielu jej mieszkańcom.
- Łochowo ma naprawdę piękne tradycje kulturalne, jednak nasi radni nie przydzielają na kulturę takich kwot, jakie są potrzebne na jej rozwój - uważa pani Maria z Łochowa. Zwraca szczególną uwagę na potrzeby i działania miejscowego klubu seniora oraz zespołu „Łochowianie”.
Zdaniem gminnych radnych, znalezienie dodatkowych funduszy nie jest takie proste. - Dołożyć można zawsze. Tylko kosztem czego? - pyta radny Bronisław Balcerowski. - Na szczęście, kultura ma się u nas całkiem dobrze.