https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dowody na istnienie Boga

Jarosław Reszka
Buda częściowo ocalała - w przeciwieństwie do pana Ludwika, jej lokatora
Buda częściowo ocalała - w przeciwieństwie do pana Ludwika, jej lokatora Filip Kowalkowski

Stare porzekadło dziennikarskie mówi, że to, że pies pogryzł człowieka, nie jest żadną informacją. Informacją byłoby to, że człowiek pogryzł psa. Zapewne z tego powodu cały kraj obiegła w tym tygodniu wieść, że w Bydgoszczy człowiek spłonął w psiej budzie. Gdy usłyszałem o tym we wtorek rano, z początku myślałem, że zadziałał efekt głuchego telefonu. Ktoś znalazł zwłoki w jakimś nędzym pomieszczeniu, opowiadając, użył przenośni bądź porównania do psiej budy, a przy kolejnym powtórzeniu „psia buda” stała się okolicznikiem miejsca tragedii.

Gdy jednak nasz reporter pojechał na Czyżkówko, dokąd prowadziła sucha policyjna notatka, okazało się, że psia buda, spora, ale i tak dziw, że mógł się w niej pomieścić dorosły mężczyzna, istniała i istnieje nadal. Tylko częściowo strawił ją pożar. A pies? - zapyta ktoś dociekliwy. Pies ma się wyśmienicie. W przeciwieństwie do pana Ludwika, jak ponoć miał na imię nieszczęśnik - ofiara pożaru. Pies bowiem korzystał z budy tylko za dnia. Noce zwykł spędzać w domu swych państwa, po drugiej stronie ogrodu. „Jak żył, tak zmarł” - skomentował śmierć pana Ludwika jeden z mieszkańców, dodając że bezdomny kręcił się po tej okolicy od 20 lat. I w tym elemencie naszej opowiastki widzę jedyny dowód na istnienie Boga. Ktoś w takim miejscu i wśród tak życzliwych bliźnich zdołał przeżyć całe 20 lat…

Spore zainteresowanie nie tylko w Bydgoszczy wywołała także wieść, że w pierwszą niedzielę maja pewna pani w Przyłękach wjechała swym samochodem w tłum ludzi. Słuchając tak rozpoczynającej się historii, zwykle domyślamy się, iż za chwilę usłyszymy, że kierowca znacznie przekroczył dozwolona prędkość i/lub był pod wyraźnym wpływem alkoholu. A tu nic z tych rzeczy! Do nieszczęścia doszło pod kościołem, w którym odbywały się pierwszokomunijne uroczystości. Niefortunny kierowca był trzeźwy, w chwili wypadku prędkość jego pojazdu była bliska zeru, zaś wjechał w ludzi dlatego, że ruszając, w samochodzie z automatyczną skrzynią biegów pomylił ustawienia dźwigni. Zdarzenie to dowodzi, że, po pierwsze, komunijne ekscytacje nierzadko bardziej przeżywają dorośli niż dzieci. Drugi wniosek jest taki, że najszlachetniejsze nawet emocje mącą rozum nie mniej niż alkohol i ktoś podatny na nie powinien darować sobie siadanie za kółkiem, choćby był trzeźwy jak drut. A czy i w tej opowieści można znaleźć dowód na istnienie Boga? Ja znajduję go w fakcie, że spośród trójki poturbowanych wszyscy zachowali życie.

I jeszcze raz odwołam się do Stwórcy. Mówi się, że jak Pan Bóg chce kogo pokarać, to mu najpierw rozum odbiera. Obawiam się, że na ławkę kar u Pana wkrótce powędruje nasz wojewoda. Do tej pory odbierałem do jako niezbyt oryginalnego, ale w sumie sympatycznego człowieka. I po co mu była awantura ze wstrzymaniem uchwalonego przez radnych Bydgoszczy programu pomocy dla rodzin, które nie mogą mieć dzieci?! Idę o zakład, że na dziesięciu bydgoszczan pytanych teraz o przyczyny, dla których wojewoda zastopował miejskie in vitro, dziewięciu odpowiedziałoby, że z powodów politycznych. Ba, nawet gdyby Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację wojewodzie, to wielu pytanych o opinię będzie uważała, że również sąd w tej sprawie ugiął się przed polityką - a konkretnie przed pozującym na Boga ministrem Ziobrą.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
r
Mysle ze to pewnie podpalaja PISiory zeby siac w naszym zachodnim, ulozonym nie po ich mysli ( nie ma u nas nadal ani mostu lub ulicy lub nawet smietnika im. Lecha Kaczynskiego, coz to za skandal!!!) zamet I anarchie charakterystyczna dla ich Ciemnogrodu we wschodniej Polsce, wszak te wartosci wyssali z mlekiem ich katolickich suk.
ś
śmiech
Bardzo POLITYCZNY artykuł , ten o wojewodzie, oczywiście
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski