KOWR realizuje działania pod hasłem #KupujŚwiadomie, zachęcające konsumentów, by sięgali po żywność certyfikowanych polskich producentów. Certyfikowane produkty kojarzą się jednak zwykle z wyższymi cenami...
Aby uzyskać certyfikat poświadczający jakość czy właściwości danego produktu, trzeba spełnić pewne ściśle określone warunki. Same przygotowania do certyfikacji potrafią trwać rok, dwa, a nawet więcej, a wysiłek, który trzeba włożyć, by uzyskać produkt spełniający oczekiwane wymagania, przekłada się naturalnie na koszty produkcji. Dlatego żywność wyprodukowana w niewielkim, rodzinnym gospodarstwie, które podjęło się certyfikacji, ma prawo kosztować więcej niż ta produkowana masowo, trafiająca do supermarketów i nie spełniająca tych kryteriów.

Czy więc Polacy są gotowi płacić więcej za „znaczek” na opakowaniu? Dlaczego warto wybierać żywność z oznaczeniami i certyfikatami?
Zmienia się nasze podejście do zakupów i w poszukiwaniu tego co dobre, coraz częściej jesteśmy gotowi wsiąść w samochód i jechać dalej niż do najbliższego sklepu. To też generuje koszty i pochłania nasz czas, ale są produkty, dla których warto to robić. Jestem przekonana, że żywność należy właśnie do takich produktów, na których nie powinniśmy oszczędzać. Kupując żywność dobrą, zdrową, ekologiczną – inwestujemy we własne zdrowie, a więc lepsze i dłuższe życie. A wybierając ponadto polskie produkty, wspieramy lokalną gospodarkę.
Jak zakupowy patriotyzm wpływa na nasze otoczenie?
Każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu utożsamia się z miejscem, w którym żyje, czy mówimy o województwie, gminie, czy mieście lub wsi. Wybierając produkt wytworzony przez „sąsiada”, mamy pewność, że nasze pieniądze zostają w regionie. Robiąc zakupy lokalnie, wspieramy więc otoczenie, w którym sami żyjemy. Poza tym, gdy wybieramy jakiś produkt, przykładamy się do jego popularyzacji. Gdy będziemy wybierać produkty certyfikowanych producentów, inni producenci chętniej samemu przystąpią do certyfikacji, co przełoży się na większą dostępność dobrej, sprawdzonej żywności.
A czy taka żywność jest... smaczniejsza?
Kwestia smaku jest oczywiście kwestią indywidualną, zależną od osobistych preferencji. Ale chyba można się zgodzić, że za polskimi produktami, wytwarzanymi często według tradycyjnych receptur, idzie wspomnienie „babcinej” kuchni, a każdy z nas lubi zjeść taki tradycyjny domowy obiad. Kto z nas nie cieszy się też, gdy przychodzi sąsiad lub przyjeżdża krewny ze wsi, ze swoją kiełbasą lub przetworami od znajomych rolników? Myślę, że można więc powiedzieć, że kupując certyfikowaną żywność, otrzymujemy nie tylko lepszą jakość, ale też smak.
Czy jest jakaś „hierarchia” oznaczeń? Np. że lepiej sięgnąć po „Produkt Polski” niż oznaczony jako „Produkcja Ekologiczna UE”?
Nie wartościujemy oznaczeń na ważniejsze lub mniej ważne. Jedne dotyczą miejsca pochodzenia, drugie technologii wytwarzania, ale nie muszą się one w żaden sposób wykluczać. „Produkt Polski” oznacza, że żywność została wyprodukowana z surowców wytworzonych na terenie Polski, w przypadku produktów nieprzetworzonych – w 100%, a w przypadku przetworzonych – w 75%. Należy jednak zaznaczyć, że te pozostałe 25% masy tych produktów dopuszczalne jest, jeśli składniki, np. przyprawy, nie są wytwarzane na terenie naszego kraju. „Produkt ekologiczny” może być wytwarzany w całej Europie i dotyczy stosowania dobrych praktyk, które przekładają się na jakość produktu. My przede wszystkim zachęcamy do poszukiwania lokalnych perełek, wytworzonych w naszym regionie, z zachowaniem tej jakości.
Myślę, że warto podkreślić, że oznaczenie „Produkt Polski” to nie to samo, co stosowane czasem na opakowaniach określenie „Wyprodukowane w Polsce”...
Wzór znaku graficznego zawierającego informację „Produkt polski” określiły przepisy rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Natomiast faktycznie, często producenci zamieszczają na swoich produktach polskie flagi, kontury kraju lub inne logotypy i hasła mające sugerować, że dany produkt jest z Polski. Ale to jest chwyt marketingowy producenta. I co ważne, logo „Produkt Polski” dotyczy tylko artykułów rolno-spożywczych. Bo zdarzało się, że na swoich produktach zamieszczali je np. producenci przemysłowi, co jest oczywiście niezgodnie z jego ideą. Wyroby z oznaczeniem PRODUKT POLSKI są gwarancją krajowego pochodzenia surowca i produktu.
Czy wszystkie produkty spożywcze produkowane od początku do końca w Polsce posiadają już stosowne oznaczenia, czy to możliwe, że w sklepach znajdziemy „naszą” żywność, ale bez odpowiednich symboli?
Może się to zdarzyć, czasem z tak trywialnego powodu, jak to, że producent nie wymienił jeszcze etykiety na nową, albo uznał, że nie ma czasu na certyfikację, choć wszystko od początku do końca wytwarza we własnym gospodarstwie. Działania pod nazwą #KupujŚwiadomie skierowane są więc nie tylko do konsumentów, ale też do producentów, bo to oni muszą mieć świadomość zalet, jakie niesie certyfikacja i zamieszczanie na opakowaniach odpowiednich logotypów. To działanie dwutorowe, bo im konsumenci chętniej będą wybierać produkty z takimi oznaczeniami, tym producenci będą chętniej się o nie starać.
Klienci znają znaczenie tych symboli?
Świadomość oczywiście wzrasta, ale wciąż jest jeszcze sporo pracy przed nami. Najbardziej rozpoznawalny jest znak „Produkt Polski”, jego znaczenie potrafi wyjaśnić 75% ankietowanych przez nas osób. Dużo osób kojarzy logotypy „Produkcja ekologiczna” czy „Wolne od GMO”, ale jest też wiele innych, z którymi warto się zapoznać.
PONIŻEJ TŁUMACZYMY SYMBOLE, JAKIE MOŻEMY ZNALEŹĆ NA ETYKIETACH:
