Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy zyski ze sprzedaży pamiątek są jedną z przyczyn chuligańskich zachowań wobec Radosława Osucha?

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
fot. Tymon Markowski/Archiwum
WKS Zawisza nie dostaje ani złotówki ze sprzedaży klubowych gadżetów. Radosław Osuch, właściciel klubu, chce to zmienić. I pewnie dlatego ma ciężką przeprawę z kibolami.

Szaliki, bluzy czy nawet zapałki z logo Zawiszy można dostać przez Internet, w dwóch sklepach w mieście, w sklepiku przed stadionem na Gdańskiej i w namiocie ustawianym podczas meczów.
[break]

- Powierzchnia sklepiku przed stadionem została użyczona przez Cywilno-Wojskowy Związek
Sportowy - mówi Paweł Kowalski, rzecznik klubu. - To, kto i czym handluje na koronie stadionu podczas meczów, zależy wyłącznie od właściciela WKS.

Rzecznik WKS Zawisza, Mariusz Chełminiak, mówi: - Pamiątki i gadżety tam sprzedawane nie są nasze. WKS z ich sprzedaży nie ma ani złotówki. Ma się to zmienić...

Zawisza to jedyna drużyna ekstraklasy, która na gadżetach nie zarabia. Lech Poznań ma niemal internetowy market. A obrót klubowymi pamiątkami to niemałe pieniądze. Bluza z herbem to wydatek 110-130 zł, flaga - 25 zł, koszulka
- 40 zł. Są nawet... poduszki za 30 zł i niemowlęce beciki.
Kto teraz na tym zarabia? Kilka dni temu Stowarzyszenie Kibiców Zawiszy Bydgoszcz opublikowało oświadczenie: „(...) Stowarzyszenie Kibiców Zawiszy Bydgoszcz oświadcza, że nie prowadzi na stadionie Zawiszy sprzedaży pamiątek ani tzw. cateringu. Nigdy nie mieliśmy z WKS Zawisza SA żadnej formalnej ani nieformalnej umowy w tych kwestiach. Stowarzyszenie nie czerpie żadnych korzyści finansowych z tego tytułu i insynuacje takie są niczym nieuprawnione”.

Logo Zawiszy jest opatentowane i stanowi własność Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza, mającego nieco ponad 2 proc. udziałów w spółce WKS. Członkiem zarządu SKZB jest sekretarz zarządu SPZ. To właśnie stowarzyszenie handluje gadżetami.

Radosław Osuch, właściciel WKS Zawisza, myśli o przejęciu przez WKS tej dziedziny działalności i meczowego cateringu. - Rozważam to - mówi „Expressowi” Radosław Osuch. - Ale potrzeba czasu. Kluby na tę „pamiątkową” otoczkę pracują latami. Podczas meczów tylko użyczam namiotu Stowarzyszeniu Piłkarskiemu Zawisza. Na pewno jednak nie może być tak, że CWZS za darmo użycza im sklepiku przed stadionem.

Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie dążenie do przejęcia zysków z pamiątek jest jedną z przyczyn ostatnich chuligańskich zachowań kiboli wobec Radosława Osucha. Konflikt zaostrzył się po listopadowym meczu Zawisza - Widzew Łódź - doszło wtedy do zamieszek i interwencji policji. Stadionowi kibole czuli się pokrzywdzeni, ale właściciel WKS stanął po stronie sił porządkowych, zapowiadając walkę ze stadionowymi burdami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!