Nowego trenera czeka trudne zadanie. W przyszłym sezonie awansuje tylko jeden zespół, bo w 2009 roku powiększenia ekstraligi jednak nie będzie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 65305" sub="Tomasz Gollob raczej nie spotka się z Zenonem Plechem w I-ligowej Polonii. /Fot. Jarosław Pabijan">Wczoraj pisaliśmy o spotkaniu udziałowców Speedway Ekstraligi, którzy opowiedzieli się przeciwko dzikim kartom. Decyzja ta oznacza, że w przyszłym roku Polonia wystartuje w I lidze.
Bydgoscy żużlowcy będą mieli najprawdopodobniej nowego trenera. Zdzisława Ruteckiego zastąpić ma Zenon Plech. Kilka dni temu wielokrotny reprezentant Polski gościł na Sportowej. Z naszych informacji wynika, że ma dwa tygodnie na zastanowienie się i podjęcie decyzji. Wcześniej Plech prowadził m.in. Wybrzeże, Stal Gorzów i Atlas.
Obojętnie kto zostanie trenerem, to czeka go trudne zadanie. Wczoraj napisaliśmy, że w 2009 roku ekstraliga liczyć będzie 10 drużyn (informację tę przekazał Leszek Tillinger). W takim wypadku Polonii byłoby łatwiej awansować, bo bezpośrednią promocję uzyskałyby co najmniej dwa zespoły. Sytuacja jest jednak inna. Okazuje się, że prezes bydgoskiego klubu wyjechał z Warszawy przed zakończeniem obrad. Podczas jego nieobecności omawiano zasady spadków i awansów jakie obowiązywać będą w przyszłym sezonie.
<!** reklama>- W 2009 roku w ekstralidze nadal będzie osiem drużyn - wyjaśnia Ryszard Głód, komisarz ekstraligi. - Co to oznacza? Że w przyszłym roku promocję uzyska tylko mistrz I ligi, a wicemistrz pojedzie w barażu.
W sezonie 2008 w Polonii zobaczymy: Jonssona, Sajfutdinowa i Jędrzejewskiego. Blisko przedłużenia umowy jest Buczkowski. Ze starego składu prezes chce zatrzymać także Okoniewskiego i Davidssona. W Gelsenkirchen Leszek Tillinger rozmawiać będzie z jednym z uczestników cyklu Grand Prix. Do Bydgoszczy nie wróci raczej Tomasz Gollob, któremu zależy na startach w ekstralidze.
