Ojciec Tadeusz Rydzyk może wyjechać z Polski i stracić stanowisko dyrektora. Decyzja należy do jego zakonnych przełożonych i biskupów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 22691" >W Rzymie podczas nadzwyczajnego zgromadzenie Rady Generalnej Zakonu Redemptorystów prawdopodobnie podjęto już decyzję w sprawie Radia Maryja. Jednak Joseph Tobin, generał zakonu, odmówił prasie informacji na ten temat.
Możliwe jest wysłanie ojca Rydzyka na misję. W grę wchodzą kraje byłego ZSRR lub Ameryki Południowej. Warszawska Prowincja Redemptorystów, na terenie której znajduje się Toruń, wysyła misjonarzy do Argentyny, Brazylii, Boliwii, Kazachstanu, Rosji, Ukrainy i na Białoruś.
Sprawą Radia Maryja zajmą się biskupi podczas posiedzenia Rady Stałej Episkopatu Polski, które odbędzie się 2 maja na Jasnej Górze.
Biskup Sławoj Leszek Głódź, przewodniczący Zespołu Troski Duszpasterskiej o RM, powiedział wczoraj, że ustalono skład rady programowej, która ma nadzorować rozgłośnię. Nazwisk nie ujawnił.
Wśród przypuszczalnych rozwiązań problemu pojawia się też opcja pozbawienia ojca Rydzyka kierowania radiem i TV Trwam. Miałby zostać w Toruniu i skupić się na zarządzaniu Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej.
Fotel dyrektora rozgłośni zająłby ojciec Jan Mikrut, który odszedł z radia po konflikcie ze swoim współbratem. Obecnie o. Mikrut przebywa w Tłuchowie, gdzie mieści się seminarium redemptorystów.
- Dzięki. Bóg zapłać. Do widzenia - odpowiedział na pytanie, czy podjąłby się kierowania Radiem Maryja.
Decyzje ze strony zakonu i biskupów w sprawie ojca Tadeusza muszą zapaść. Domaga się tego Watykan, skąd na początku kwietnia wystosowano list w tej sprawie. Problem polecono rozwiązać episkopatowi, ojcu Zdzisławowi Klafce, przełożonemu redemptorystów w Polsce, i biskupowi toruńskiemu, Andrzejowi Suskiemu. Wczoraj rzecznik prasowy tego ostatniego był nieuchwytny dla mediów.
Ks. Rydzyk, zanim stworzył w Toruniu medialne imperium, pracował w niemieckiej rozgłośni Radio Maria International. Stację oskarżono o ksenofobię i Episkopat Niemiec zdecydował o jej zamknięciu.