W sobotę na torze w Zielonej Górze odbędzie się 66. Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 19.30.
Mistrzowskiego tytułu, wywalczonego przed rokiem na Motoarenie w Toruniu, będzie bronić Tomasz Gollob. Żużlowiec Caelum Stali Gorzów na najwyższym stopniu podium stawał już osiem razy. Oprócz Golloba, do grona faworytów należą lider cyklu Grand Prix Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej i Adrian Miedziński. Nie należy zapominać o Piotrze Protasiewicz, który rywalizować będzie przed własną publicznością.
Ciekawostką jest to, że na zawody Sebastian Ułamek przyleci helikopterem. W sobotę żużlowiec Tauronu Azotów Tarnów wystartuje w spotkaniu niemieckiej Speedway Bundesligi. Rywalizacja w Berlinie rozpocznie się o godzinie 16. <!** reklama>
W zawodach nie zabraknie przedstawicieli regionalnych klubów. W Zielonej Górze wystartuje Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz), Adrian Miedziński (Unibax Toruń) oraz Krzysztof Buczkowski (GTŻ Grudziądz). Dla tego ostatniego będzie to debiut w tej imprezie.
- Moim celem jest zajęcie miejsca w pierwszej ósemce - przyznał grudziądzanin. - W tym roku mam dobry sezon i chcę się sprawdzić w rywalizacji z zawodnikami z ekstraligi. Nie ciąży na mnie żadna presja. Startowałem kilka razy na stadionie w Zielonej Górze. Na tamtejszym torze dobre starty przeplatałem słabszymi. Mam nadzieję, że uda mi się odpowiednio przygotować motocykl i osiągnę niezły wynik.
W zawodach na dobry występ liczy także Robert Kościecha. Dla wychowanka Apatora Toruń będzie to szósty występ w finale IMP. Najbliżej miejsca na podium był w 2004 roku w Częstochowie, gdzie zajął czwarte miejsce.
- Cieszę, że awansowałem do finału - powiedział żużlowiec bydgoskiej Polonii. - Postaram się powalczyć o jak najlepszą pozycję. Z motocyklami jest wszystko w porządku. W środę w zaległym meczu z Włókniarzem Częstochowa miałem po prostu pecha.
Relację z 66. Finału Indywidualnych Mistrzostw Polski przeprowadzą TVP Sport i Radio PiK