https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy firma Nitro-Chem będzie musiała wynieść się wkrótce z Bydgoszczy?

Tomasz Zieliński
Rok temu pracownicy Nitro-Chemu protestowali przed bydgoskim ratuszem
Rok temu pracownicy Nitro-Chemu protestowali przed bydgoskim ratuszem Dariusz Bloch
Czy bydgoski zakład zbrojeniówki zmieni miejsce produkcji? W czwartek przed ratuszem pracownicy Nitro-Chemu przypomną, że problemy zakładu nadal są nierozwiązane.

O kłopotach zakładu, produkującego m.in. materiały wybuchowe dla polskiej armii, „Express” pisze regularnie. Spółka działa na terenie byłego Zachemu i boryka się z trudnościami typowymi dla innych przedsiębiorstw, funkcjonujących na terenach, pozostałych po upadku chemicznego giganta. Najważniejszy problem to nadal nieuregulowana sprawa dostaw oraz cen wody i odbioru ścieków przez miejskie spółki.
[break]

Wsparcie zbrojeniówki

W czwartek pracownicy Nitro-Chemu przypomną o tym władzom Bydgoszczy.
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni sytuacją zakładu - wyjaśnia powody manifestacji Sławomir Obrębski z zakładowej „Solidarności”. - Od roku problemy funkcjonowania Nitro-Chemu, mimo naszych prób zainteresowania nimi władz miasta, pozostają nierozwiązane. Nie chcemy skończyć, jak Zachem.

Związkowcy boją się, bo w zbrojeniówce, do której należy przecież Nitro-Chem, coraz częściej mówi się o konieczności przeniesieniu produkcji zakładu poza Bydgoszcz. Chętnych na przejęcie produkcji nie brakuje.

Dziś Nitro-Chem to 300 pracowników. Kolejne setki osób zatrudniają firmy-kooperanci. Zakład, oprócz rozwijania produkcji dla armii, rozpoczął też produkcję na rynek cywilny.
- Polski potencjał obronny będzie rozwijany, a plany są bardzo ambitne - mówi Tomasz Ptaszyński, prezes Nitro-Chemu. - Inwestycje warte dziesiątki milionów złotych mogłyby trafić do Bydgoszczy, bo mamy już część potrzebnej infrastruktury i doświadczonych pracowników, choćby tych pozostałych po Zachemie. Kiedy rozmawiam o tym z przełożonymi, twardo pytają o warunki prowadzenia biznesu, a te proponowane przez Bydgoszcz są zaporowe.
- Czy Nitro-Chem wyprowadzi się z miasta? - pyta „Express”. - Rozmowy toczą się bardzo opornie. Jeżeli nie zmieni się nastawienie władz Bydgoszczy, nie będziemy mieli innego wyjścia - ostrzega prezes Ptaszyński.

Radzą sobie sami

Pracownicy bydgoskiego zakładu produkują nie tylko materiały wybuchowe dla polskiej armii i przemysłu wydobywczego oraz napełnia nimi amunicję. Od dwóch lat wytwarzają też folie do pakowania żywności dla przemysłu spożywczego, będąc jednym z najnowocześniejszych producentów w Polsce. Jest to możliwe dzięki zbudowaniu instalacji z pomocą środków unijnych.

- Staramy się rozwijać i unowocześniać produkcję - mówi Tomasz Ptaszyński, prezes Nitro-Chemu. - Podstawowa, wojskowa produkcja zakładu, oprócz polskiej armii, kupowana jest również między innymi przez Amerykanów i Izraelczyków, a to w naszej branży najtrudniejsze rynki do zdobycia.

Na początku listopada folie produkowane przez bydgoski zakład pozytywnie przeszły audyt bezpieczeństwa produktów dla żywności.

Po upadku Zachemu Nitro-Chem, podobnie, jak wielu innych przedsiębiorstw, działających na terenie upadłego giganta, stanął przed wieloma problemami. Niewiadomą stały się dostawy wody, odbiór ścieków, dostawy pary i energii. Dzięki własnym inwestycjom i współpracy w innymi firmami część z tych problemów udało się rozwiązać. Nitro-Chem zapewnił sobie dostawy niezbędnej do produkcji pary z bydgoskiej elektrociepłowni, dystrybuuje ją również dla innych firm, działających w sąsiedztwie.

- Zbudowaliśmy własny zbiornik na azot, potrzebny do naszej działalności, produkujemy sprężone powietrze - wymienia prezes Ptaszyński. - Zbudowaliśmy też własny neutralizator ścieków.

W planach Nitro-Chemu jest budowa własnych ujęć wody i oczyszczalni ścieków. Na to potrzeba jednak czasu - minimum dwóch lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aparatowy
Zachem wszyscy olali bo przecież tylko linię produkcyjną likwidują, a teraz jak zaczyna do ludzi docierać jakie miał znaczenie zakład dla wielu małych firm, to już jest za późno. Dla miasta lepsze są nowe sklepy bo to czyste pieniądze i zero problemów z środowiskiem i itd. Bruskiego nie interesują drobni przedsiębiorcy, on dobija małych handlowców swoimi nowymi marketami. Proponuję nazwę dla miasta Bydmarket...
Z
Zachemowiec
BRUSKI ZAMKNAL ZACHEM
A
Anka
Panie prezydencie Bruski proszę zadziałać, jak na prezydenta Bydgoszczy przystało.... drzemkę sobie Pan urządził przy Zachemie ale przy Nitro-Chemie proszę interweniować bo to strategiczna gałąź przemysłu....bo niedługo nie będzie się miał Pan czym chwalić.... Bydgoszcz marketami stoi.... marketowa wizja była nietrafionym pomysłem na Bydgoszcz.....
o
ola
Gdzie są związki zawodowe????????
k
kowalski
BRUSKI DĄŻY DO ZWIĘKSZENIA BEZROBOCIA W BYDGOSZCZY!!!! DOPUŚCIŁ DO LIKWIDACJI ZACHEMU A TERAZ DOŻYNA NITROCHEM....TAK MOŻE ROBIĆ TYLKO DYSPOZYCYJNY DZIAŁACZ PO.... PORAŻAJĄCE
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski