Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Łodzi akt oskarżenia przeciwko 12 osobom . Śledztwo w tej sprawie prokuratura prowadziła wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji.
Według ustaleń śledczych grupa działała od września 2020 do marca 2022 roku w Łodzi oraz na terenie woj. łódzkiego.
- Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej zajmowali się handlem substancjami psychotropowymi w postaci kryształów 3 CMC. Dokonywali również tzw. prania pieniędzy pochodzących z handlu narkotykami - poinformował PAP prokurator Karol Borchólski z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej.
Prokurator zarzucił Dariuszowi S. i Tomaszowi S. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, natomiast pozostałym osobom udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Ponadto prokurator zarzucił oskarżonym udział w obrocie znaczną ilością substancji psychotropowych w postaci 3-chlorometkatynonu (3 CMC) w ilości co najmniej 10 kg o wartości 260 tysięcy złotych oraz udzielanie innym osobom substancji psychotropowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych - podał prokurator.
Dodał przy tym, że kolejne zarzuty dotyczą prania pieniędzy w kwocie co najmniej 163 tysięcy złotych.
- Pieniądze pochodzące z handlu narkotykami oskarżeni lokowali m.in. w biżuterię oraz luksusowe samochody - wyjaśnił.
Kierownictwo grupy sprawowali bracia Dariusz i Tomasz S., którzy - jak ustalili śledczy - byli powiązani ze środowiskiem pseudokibiców jednego z łódzkich klubów piłkarskich.
- Część członków grupy było pracownikami ochrony w łódzkich klubach, gdzie rozprowadzali substancje psychotropowe lub za określoną opłatą wyrażali zgodę na handel w klubie przez drobnych dilerów. Głównym dostawcą substancji psychotropowych w postaci 3CMC, dla grupy przestępczej, był Piotr B. ps. "Bronek" - przekazał Borchólski.
- Do pełniących najistotniejsze role w grupie przestępczej należeli członkowie rodziny Dariusza S. w tym Dawid S., który był bezpośrednim "przedstawicielem" kierownictwa grupy w prowadzonych wspólnie interesach przestępczych. Dawid S. był zatrudniony na stanowisku szefa ochrony w jednym z klubów na głównej ulicy w Łodzi. Malwina S. córka kierującego grupą Dariusza S., zajmowała się magazynowaniem oraz przygotowywaniem poszczególnych partii substancji psychotropowych do sprzedaży - dowiadujemy się od prokuratora.
Śledczy zaznaczył, że z kolei matka Dariusza i Tomasza S. - Krystyna S. przechowywała pieniądze uzyskane przez grupę, a nadto dokonywała zakupu kart telefonicznych i dokonywała ich rejestracji na inne osoby, tak zwane "słupy".
- Karty te były następnie używane przez członków grupy do kontaktów telefonicznych związanych z przestępczą działalnością - dodał.
Za zarzucane w akcie oskarżenia czyny może im grozić nawet do 12 lat więzienia.
Źródło: PAP
mac
Źródło:
