Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężarówki sieją popłoch

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Kierowcy osobówek mają dość TIR-ów w mieście. Nikt nie wie jednak, ile z nich co dzień pojawia się na bydgoskich drogach.

<!** Image 3 align=none alt="Image 218554" sub="Po wypadku droga w Borównie zatarasowana była przez wiele godzin
Fot.: Dariusz Bloch
">

**Kierowcy osobówek mają dość TIR-ów w mieście. Nikt nie wie jednak, ile z nich co dzień pojawia się na bydgoskich drogach.**

Wczoraj w Borównie, na trasie w kierunku Świecia, w owianej złą sławą alei Dębowej, doszło do kolejnego wypadku z udziałem TIR-a. Policja ustaliła, że ciężarówka z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu, a następnie uderzyła w drzewo. Zanim zatarasowała na wiele godzin drogę, zdążyła się od niego odbić i uderzyć w jadące prawidłowo półciężarowe iveco. Kierowcy, a także pasażer półciężarówki trafili do szpitala. <!** reklama>

Do podobnych wypadków dochodziło już wcześniej. Wiele było dramatycznych. W marcu 2011 roku inna ciężarówka staranowała na rondzie Toruńskim dwa osobowe auta. Zginęła wtedy 2,5-letnia dziewczynka. To tylko jedno zdarzenie na tragicznej liście wypadków z udziałem ciężarówek.

- W wypadkach z udziałem aut ciężarowych najczęściej winę za jego spowodowanie ponosi kierowca, a więc czynnik ludzki. Owszem, zdarzają się wypadki, których przyczyną jest awaria samochodu, ale należą do mniejszości. Kierowcy najczęściej przekraczają prędkość albo nie potrafią dostosować się do warunków na drodze. Bywa, że nieprawidłowo wyprzedzają albo wymuszają pierwszeństwo - zauważa Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Można postawić tezę, że gdyby kierowcy ciężarówek stosowali się do przepisów ruchu drogowego, do wypadków by nie doszło albo ich skutki nie byłyby tak poważne.

Podobne zdanie mają bydgoscy kierowcy.

- Oni często zdają sobie sprawę, że jeżdżą niesprawnymi autami. Niedawno jechałem za ciężarówką, której przyczepa cały czas zarzucała na drugi pas, bałem się faceta wyprzedzić. Zagadałem do niego na CB, okazało się, że jedzie totalnie przeładowany, bo tak mu kazali. Dał znać, kiedy nic nie jechało przed nim, i jakoś udało się go wyprzedzić. Mówił, że sam się boi, ale utrzymać rodzinę musi, więc robi, co każą - wspomina kierowca.

Ile takich aut jeździ po bydgoskich ulicach? Nie wiadomo. - Nie monitorujemy tego. Robimy to tylko na potrzeby określonych inwestycji - zauważa Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - Ostatnie kompleksowe badania ruchu aut ciężarowych w mieście przeprowadzono w 2006 roku.

Wtedy okazało się, że 15 procent aut ciężarowych przejeżdża przez nasze miasto tranzytem, cała reszta to ruch wewnętrzny, jeżdżący do dostaw i rozładunków.

- Pod koniec przyszłego roku ruszy Inteligentny System Transportowy. Wtedy dokładnie będziemy wiedzieć, ile, jakimi ulicami i w jakim czasie poruszają się po mieście auta ciężarowe - zapowiada Krzysztof Kosiedowski.

TIR niszczy nawierzchnię drogi tak jak 163840 samochodów osobowych. Rocznie w wypadkach z TIR-ami ginie ok. 400 osób - wskazują autorzy internetowego serwisu tirynatory.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!