Verstappen błyskawicznie sięgnął po swój trzeci z rzędu tytuł mistrza świata w tym roku. Jego triumf został przypieczętowany podczas zeszłotygodniowego wyścigu sprinterskiego ow Katarze, w którym zajął drugie miejsce za Oscarem Piastrim. Dzień później 26-latek wygrał regularny wyścig o Grand Prix Kataru.
Gwiazda Red Bulla utrzymuje, że nie ma swoich sportowych idoli, ale pewnego dnia chce wydać pieniądze na kultowe Ferrari byłej legendy F1, Schumachera. Niemiec siedmiokrotnie zdobywał tytuł Mistrza Świata kierowców, w tym pięć razy ze słynnym włoskim zespołem.
Verstappen powiedział ostatnio La Gazzetta dello Sport: "Nie mam bohaterów, ale chciałbym kupić Ferrari Schumachera..."
Wywiązała się z tego debata na temat, czy Verstappen wyrówna wspólny rekord siedmiu tytułów mistrza świata należący do Schumachera i Lewisa Hamiltona. Kierowca Red Bulla wcześniej sugerował, że może przejść na emeryturę, gdy jego obecny kontrakt z Red Bullem wygaśnie w 2028 roku, podkreślając, że ma co robić w życiu poza Formułą 1.
W zeszłym tygodniu Verstappen powiedział, że może jeździć dla teamu Red Bulla do końca swojej kariery. Aktualny mistrz zaczynał w juniorskim zespole Red Bulla, Toro Rosso (obecnie AlphaTauri), a w swoim obecnym zespole zadebiutował już w 2016 roku.
- To byłaby piękna historia, gdybym mógł jeździć tutaj zawsze, to na pewno coś, co byłoby niesamowite – powiedział Verstappen - Jestem naprawdę zadowolony z tego, gdzie jestem. Czuję się jak w domu, czuję się naprawdę szczęśliwy z ludźmi, którzy są mi bardzo bliscy w zespole. Dla mnie to nie jest coś, czego muszę szukać. Zostało mi jeszcze kilka lat kontraktu, więc po prostu cieszę się chwilą.
Niderlandzki mistrz musi w związku ze swoją zachcianką liczyć się z tym, ż trzeba będzie sięgnąć nieco głębiej do kieszeni. Pamiątkowe auta, które miał okazję prowadzić w życiu niemiecki czempion, osiągają na aukcjach niebagatelne ceny, mogące dochodzić nawet do 15 milionów euro. Chyba, że znajdzie jakieś inne dojście i stanie się posiadaczem legendarnego czerwonego bolidu na rynku wtórnym gdzieś po cichu lub po znajomości.
