Od 1 stycznia w kasach PKP kupimy już bilety aglomeracyjne. Za 10,50 zł będziemy mogli pojechać koleją z Bydgoszczy do Torunia i godzinę podróżować w sieci MZK.
<!** Image 2 align=right alt="Image 69812" sub="Marszałek Piotr Całbecki (z prawej) podkreślał, że dzięki temu rewolucyjnemu rozwiązaniu najwięcej zyskają studenci i dojeżdżający do pracy. /Fot. Jacek Smarz">- Udało nam się przekonać prezydentów Torunia i Bydgoszczy, by odeszli od żelaznej zasady, że na każdy przejazd musi być osobny bilet. W Europie od dawna wygląda to inaczej. W obu miastach mamy więc bilet godzinny. Wiem, że to rewolucja dla obu MZK - mówi z uśmiechem Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
Na tej rewolucji najwięcej zyskają studenci i dojeżdżający do pracy, bo w przypadku biletów miesięcznych oszczędności będą największe. Dziś normalny na kolej Bydgoszcz-Toruń kosztuje 204 złote.
Od stycznia miesięczny „Bydgoszcz-Toruń plus godzina” kupimy za 193 zł. Jednorazowy bilet aglomeracyjny kosztować będzie 10,50 zł. Podczas gdy dziś za samą podróż kolejową płacimy 10 zł. Oszczędności widać więc gołym okiem.
<!** reklama>Trasa Bydgoszcz-Toruń przez Solec Kujawski, popularnie nazywana już BiT City (choć na prawdziwą szybka kolej jeszcze poczekamy), obsługiwana jest i nadal będzie przez PKP Przewozy Regionalne.
Od 9 grudnia nowością będą częstsze połączenia. Do 24 kursów dołączonych zostanie 6 nowych. Podróżni wsiądą do wyremontowanych dzięki unijnym pieniądzom pociągów.
26 składów dojeżdżać będzie z Bydgoszczy aż do Torunia Wschodniego. Ten dworzec stać się ma główną platformą przesiadkową miasta. Niestety, stan torów nie umożliwia szybszego niż dotychczasowe tempa podróży. Nadal trwać będzie ona ponad 1 godzinę.