Zobacz wideo: Bydgoscy "wywiadowcy" w służbie:

Jak podaje Komenda Główna Straży Granicznej, podczas przeprowadzonej kontroli drogowej funkcjonariusze SG z placówki w Tuplicach zatrzymali Polaka, 45-letniego mieszkańca Bydgoszczy, który wylegitymował się dowodem osobistym należącym do osoby już od kilku lat nieżyjącej.
- Polak, jaki i mężczyzna ze zdjęcia w dokumencie byli bardzo podobni, jednak funkcjonariusze poddali w wątpliwość, że może być to jedna i ta sama osoba. Podczas sprawdzeń w bazach danych okazało się, że dowód osobisty okazany przez Polaka figurował w bazach danych jako utracony i podlegający zatrzymaniu, z uwagi na to, iż właściciel dokumentu nie żyje od kilku lat - wyjaśnia Straż Graniczna.
- Kujawsko-Pomorskie. Łowcy Pedofili ECPU Polska zatrzymali mężczyznę
- Bydgoszczanin miał pecha. Przez kłótnię z koleżanką trafi do więzienia na 9 lat
- Bydgoszcz. Policjant w mundurze wskoczył do Brdy, by ratować topiącą się kobietę!
- Jest nagranie z wypadku radiowozu z samochodem osobowym w Bydgoszczy [wideo]
Szybko wyszło na jaw, dlaczego bydgoszczanin ukrywał swoje dane personalne. Po okazaniu funkcjonariuszom swojego prawdziwego dowodu tożsamości okazało się, że obecnie 45-letni mężczyzna już od dłuższego czasu poszukiwany jest przez polskie sądy oraz Interpol w związku z oszustwami i wyłudzeniami.
- Potwierdzam, że policjanci z bydgoskiego Śródmieścia prowadzili poszukiwania tego mężczyzny w związku z wydanym w 2015 roku przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy listem gończym – mówi „Expressowi” nadkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Śledczy mieli informacje, że bydgoszczanin przebywa poza granicami kraju - na terenie Niemiec - dlatego został wydany za nim także europejski nakaz aresztowania.
Po zatrzymaniu bydgoszczanina przez funkcjonariuszy SG i postawieniu mu zarzutu posługiwania się podczas kontroli dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby, postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Żarach.
- Jak wynika z toczącego się dochodzenia, mężczyzna pracował w Niemczech, od 5 lat był w posiadaniu dowodu osobistego nie należącego do niego, dotychczas nie używał tego dokumentu, jednakże podczas zatrzymania do kontroli w dniu 21.10. br. posłużył się nim, aby nie ujawniono, że jest osobą poszukiwaną do odbycia kary. Z aktualnych wiadomości wynika, że był on poszukiwany do odbycia kary 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności w związku ze skazaniem za oszustwa - informuje „Express Bydgoski” prok. Ewa Antonowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, bydgoszczanin dopuszczał się przestępstw polegających na wyłudzaniu pożyczek bankowych.