https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz zaprasza na "žmiśtrzostwa"

Sławomir Bobbe
Na banerach, billboardach i autobusach zawzięcie reklamujemy stronę internetową Mistrzostw Świata Juniorów w Lekkiej Atletyce. Witryna jednak... nie istnieje.

Na banerach, billboardach i autobusach zawzięcie reklamujemy stronę internetową Mistrzostw Świata Juniorów w Lekkiej Atletyce. Witryna jednak... nie istnieje.

<!** Image 2 align=right alt="Image 74902" sub="Jeżdżące po mieście autobusy przypominają - Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce zaczynają się już w lipcu. Jeszcze do niedawna impreza nazywała się „miśtrzostwa”... Fot. Tadeusz Pawłowski">Płacimy setki tysięcy złotych za wątpliwej skuteczności „reklamę” na stronach Ryanaira (portale związane z turystyką ogłaszają nas najhojniejszym sponsorem przewoźnika). Nie potrafimy jednak skutecznie wypromować się tam, gdzie nie potrzeba nakładów finansowych godnych budżetu Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ot, choćby strona internetowa największej bydgoskiej imprezy sportowej – lipcowych Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce. Na oficjalnej witrynie www.wjc2008.bydgoszcz.pl nie ma prawie nic. Nie dość, że nie ma żadnej jej obcojęzycznej wersji, to nawet po polsku przeczytać można jedynie, że - choć mamy już luty - strona zacznie funkcjonować „od stycznia”.

Co więcej, nawet intensywna promocja tej imprezy na autobusach jest nieprofesjonalna i spotyka się z docinkami bydgoszczan. Po mieście kursował niedawno autobus z reklamą „miśtrzostw” na boku. - Podejrzewam, że zawiniła tu firma wykonująca zlecenie. Wszystko zostanie poprawione – zapewnia Krzysztof Wolsztyński, dyrektor komitetu organizacyjnego mistrzostw.

<!** reklama>Tłumaczy też, dlaczego oficjalna witryna mistrzostw nie mogła zostać uruchomiona. - To nie nasze zaniedbanie, o tym decyduje IAAF, bo to impreza organizowana przez światową federację, a nie lokalny mityng. My wszystko mamy już gotowe od kilku miesięcy. Proszę zrozumieć, że nie mogę naciskać na IAAF, bo może nam to jedynie zaszkodzić. Na razie muszą wystarczyć informacje publikowane na stronie naszego urzędu.

Może się więc okazać, że IAAF zauważy nas dopiero po marcowych mistrzostwach w Walencji. Niewykluczone, że Bydgoszcz pojawi się w magazynie „Visit Poland”, dystrybuowanym na Wyspach Brytyjskich. - Przedstawiamy Polskę jako nowy, ważny i interesujący kierunek podróży. Szczególną grupą docelową są kibice sportowi. Zainteresowanie tych osób naszym magazynem będzie rosło wraz ze zbliżaniem się Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku – twierdzi Anna Pas z wydawnictwa „The Polish Express”.

W piśmie tym pokazały się już Gdańsk, Wrocław i Kraków. - Mamy dobry budżet i wykorzystamy każdą możliwość promocji naszej imprezy. Sprawdzimy, czy warto się tam zaprezentować – zapowiada Krzysztof Wolsztyński. Nikt nie ma jednak złudzeń, że juniorska impreza przyciągnie do nas tysiące turystów. - Mamy jednak zamówienia dla zorganizowanych grup z Niemiec, Francji i Anglii. Liczymy, że zagranicznych gości będzie około 2 tysięcy - twierdzi dyrektor.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski