
W rywalizacji European Cycling Challenge tylko lepsi od nas okazali się mieszkańcy tureckiego Izmiru i Gdańska. Bydgoszczanie przejechali 336 305 km.
W rywalizacji wzięła udział również drużyna "Expressu Bydgoskiego", która "wykręciła" blisko 4500 km.
Konkurs European Cycling Challenge, który trwał przez cały maj, polegał na tym, by "nakręcić" jak największą ilość kilometrów. Najlepsi okazali się rowerzyści z tureckiego Izmiru, którzy osiągnęli wynik 855 002. Na drugim miejscu był Gdańsk z wynikiem 831 496 km.
Po wspólnym, pamiątkowym zdjęciu na Wyspie Młyńskiej, kilkunastoosobowa grupa przejechała do Koronowa i kilka minut przed północą wróciła do Bydgoszczy.
W konkursie wziął udział także Toruń, zajął 24. miejsce.
W konkursie European Cycling Challenge chodzi o to by przekonać jak największą liczbę mieszkańców miast do korzystania z rowerów jako środków transportu.

W rywalizacji European Cycling Challenge tylko lepsi od nas okazali się mieszkańcy tureckiego Izmiru i Gdańska. Bydgoszczanie przejechali 336 305 km.
W rywalizacji wzięła udział również drużyna "Expressu Bydgoskiego", która "wykręciła" blisko 4500 km.
Konkurs European Cycling Challenge, który trwał przez cały maj, polegał na tym, by "nakręcić" jak największą ilość kilometrów. Najlepsi okazali się rowerzyści z tureckiego Izmiru, którzy osiągnęli wynik 855 002. Na drugim miejscu był Gdańsk z wynikiem 831 496 km.
Po wspólnym, pamiątkowym zdjęciu na Wyspie Młyńskiej, kilkunastoosobowa grupa przejechała do Koronowa i kilka minut przed północą wróciła do Bydgoszczy.
W konkursie wziął udział także Toruń, zajął 24. miejsce.
W konkursie European Cycling Challenge chodzi o to by przekonać jak największą liczbę mieszkańców miast do korzystania z rowerów jako środków transportu.

W rywalizacji European Cycling Challenge tylko lepsi od nas okazali się mieszkańcy tureckiego Izmiru i Gdańska. Bydgoszczanie przejechali 336 305 km.
W rywalizacji wzięła udział również drużyna "Expressu Bydgoskiego", która "wykręciła" blisko 4500 km.
Konkurs European Cycling Challenge, który trwał przez cały maj, polegał na tym, by "nakręcić" jak największą ilość kilometrów. Najlepsi okazali się rowerzyści z tureckiego Izmiru, którzy osiągnęli wynik 855 002. Na drugim miejscu był Gdańsk z wynikiem 831 496 km.
Po wspólnym, pamiątkowym zdjęciu na Wyspie Młyńskiej, kilkunastoosobowa grupa przejechała do Koronowa i kilka minut przed północą wróciła do Bydgoszczy.
W konkursie wziął udział także Toruń, zajął 24. miejsce.
W konkursie European Cycling Challenge chodzi o to by przekonać jak największą liczbę mieszkańców miast do korzystania z rowerów jako środków transportu.

W rywalizacji European Cycling Challenge tylko lepsi od nas okazali się mieszkańcy tureckiego Izmiru i Gdańska. Bydgoszczanie przejechali 336 305 km.
W rywalizacji wzięła udział również drużyna "Expressu Bydgoskiego", która "wykręciła" blisko 4500 km.
Konkurs European Cycling Challenge, który trwał przez cały maj, polegał na tym, by "nakręcić" jak największą ilość kilometrów. Najlepsi okazali się rowerzyści z tureckiego Izmiru, którzy osiągnęli wynik 855 002. Na drugim miejscu był Gdańsk z wynikiem 831 496 km.
Po wspólnym, pamiątkowym zdjęciu na Wyspie Młyńskiej, kilkunastoosobowa grupa przejechała do Koronowa i kilka minut przed północą wróciła do Bydgoszczy.
W konkursie wziął udział także Toruń, zajął 24. miejsce.
W konkursie European Cycling Challenge chodzi o to by przekonać jak największą liczbę mieszkańców miast do korzystania z rowerów jako środków transportu.