Kadeci Chemika zdobyli we własnej hali brązowy medal MP. W decydującym meczu pokonali 3:1 Jokera Rodło Piła. Brąz zdobyły też młodziczki Pałacu, które wygrały z Gedanią 2:0.
<!** Image 2 align=none alt="Image 173108" sub="Atakuje środkowy Jan Nowakowski, wybrany najlepszym zawodnikiem Chemika. Przygląda się Rafał Stasiński (kpt) Fot. Tadeusz Pawłowski">Chemik w siedem dni zdobył dwa medale młodzieżowych MP. Tydzień temu w Wołominie srebro dla młodzików, wczoraj w Bydgoszczy brąz dla kadetów.
Obydwa zespoły prowadził Tomasz Zaczek (kadetów wespół z Krzysztofem Kowalczykiem).
- Taką sytuację przeżywam po raz pierwszy - mówił zaraz po ostatnim meczu Tomasz Zaczek, kiedy tylko odtańczył ze swoimi podopiecznymi taniec zwycięstwa. - To chyba też pierwszy taki przypadek w historii klubu - zastanawiał się głośno.
W tym wieku (17 lat) siatkówka jest jeszcze radosna, młodzi zawodnicy mają nawet w trakcie jednego seta wahania, przede wszystkim w koncentracji.
<!** reklama>- Popełniliśmy dużo własnych błędów - mówi T. Zaczek. - Na szczęście w decydujących momentach chłopcy niesieni dopingiem kibiców, zdobywali punkty . Mimo że wygraliśmy z Jokerem, to uważam ten zespół za lepszy od nas, równy, kompletny. Dlatego nie chcieliśmy z nimi zagrać już w półfinale. Mieliśmy kłopoty przy piłkach ziemia-powietrze. A ten rocznik w ogóle jest bardzo wysoki. Wszystkie drużyny, które tu przyjechały, bardzo się pod tym względem wyróżniały.
Oto najważniejsze wyniki z dwóch ostatnich dni turnieju na Chemiku, sobotnie półfinały: MKS MDK Warszawa - MUKS Joker Rodło Piła 3:0 (22, 21, 22), Delic-Pol Norwid Częstochowa - Chemik Bydgoszcz 3:0 (19, 23, 19).
Niedzielne mecze o medale: o 3. miejsce: Chemik - Joker 3:1 (-25, 13, 26, 22); o 1. miejsce: MKS MDK - Norwid 3:1 (-17, 22, 19, 18).
Chemik z meczu o brąz: Kacper Zieliński, Bartosz Filipiak, Jan Nowakowski, Miłosz Lipski, Wojciech Szwemin, Rafał Stasiński, Paweł Stysiał (libero) oraz Jan Lesiuk, Pawał Drzazga; grali też Kacper Jankowski, Damian Żurawicz i Patryk Kurowski.
Z kolei młodziczki bydgoskiego Pałacu po brązowy medal MP musiały się udać w daleką podróż, bo aż do Starego Sącza.
Przypomnijmy, że bydgoszczanki w grupie wygrały 2:1 (12, -22, 16) z Popradem Stary Sącz i 2:0 (21, 17) z MOS Wola Warszawa, a przegrały 1:2 (-20, 16, -16) z Gedanią Gdańsk.
W półfinale musiały uznać wyższość Orła Malbork, przegrywając 0:2 (-17, -21), jednak w walce o brąz zrewanżowały się Gedanii, wygrywając 2:0 (17, 20). Co warto zauważyć, pałacanki półfinał przegrały z późniejszymi triumfatorkami, które w finale pokonały Sandecję Nowy Sącz 2:0 (18, 21).
Trener Jacek Janowski: - Sprawdziła się stara zasada, że nie da się wygrać w turnieju dwukrotnie z tą samą drużyną. W grupie przegraliśmy z Gedanią dopiero po dramatycznym tie-breaku, ale na drugi mecz zmieniłem troszkę taktykę i przyniosło to efekt.
Pałac z meczu o brąz: Iga Chmielewska, Oliwia Jakielaszek, Emilia Kempa, Pola Nowacka, Pola Nowakowska, Katarzyna Pyzdrowska, Wiktoria Ceglarska, Emilia Kempa (libero); grały też Monika Nowicka, Faustyna Wespińska, Zuzanna Pulikowska, Dominika Wnuk, Karolina Kowalczyk, Agata Górska (libero).
