https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bramkarz PSG Sergio Rico, który miał poważny wypadek po upadku z konia i zapadł w śpiączkę, planuje wrócić do bramki w tym sezonie

Jacek Kmiecik
@sergioricogonzalez1/Instagram
Bramkarz Paris Saint-Germain, Sergio Rico, opowiedział o swoich planach po wypadku, którego doznał podczas majowych wakacji w rodzinnej Andaluzji.

Hiszpański bramkarz PSG Sergio Rico pozostawał w śpiączce, która trwała kilka tygodni z powodu urazu głowy, jakiego odniósł po upadku z konia podczas majowych wakacji w rodzinnych stronach.

Z każdym dniem jest trochę silniejszy

Teraz twierdzi, że czuje się „bardzo dobrze i z każdym dniem trochę silniejszy”.

Futbol była pierwszą myślą 30-latka, gdy wybudził się ze śpiączki i Sergio zapytał, czy będzie mógł jeszcze grać w piłkę nożną.

Był pół centymetra od śmierci

Rico spędził 83 dni w szpitalu w Sewilli, z czego prawie połowę na intensywnej terapii, ale co zaskakujące, nie odniósł żadnych długotrwałych obrażeń, mimo że według raportów medycznych był „pół centymetra od śmierci” po tym, jak spadł z konia, gdy przestraszył się muła.

Teraz Rico mówi, że jego celem jest pozostanie w zespole do końca sezonu 2023–24 w roli rezerowego włoskiego golkipera Gianluigiego Donnarummy.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski