AZS początkowo nie pozwolił rozkręcić się bydgoszczanom. Goście praktycznie od początku kontrolowali wynik i zmierzali do meczowego zwycięstwa.
Kibice Visły trochę nadziei na zmianę rozstrzygnięcia zaczęli mieć przy stanie 16:18. Przyjezdni zdobyli jednak następnie 2 punkty z rzedu i nieco uspokoili sytuację. Nasi nie poddali się i po chwili było 19:20. Długo trwała walka punkt za punkt - 23:24, a po zablokowaniu Hadrawy był remis!
Było 25:25, a po chwili zablokowany został Żaliński. Punkt atakiem dołożył Urbanowicz i miejscowi kibice oszaleli z radości.