https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezsenność w Delekcie

Marek Fabiszewski
Siatkarze Delecty czują sie we własnej hali, jak na wyjeździe, tzn. w „Łuczniczce” idzie im pod górkę - na osiem meczów siedem przegranych! Paradoksalnie lepiej wypadają u rywali...

Siatkarze Delecty czują sie we własnej hali, jak na wyjeździe, tzn. w „Łuczniczce” idzie im pod górkę - na osiem meczów siedem przegranych! Paradoksalnie lepiej wypadają u rywali...

<!** Image 2 align=right alt="Image 145093" sub="Siatkarze Delecty grają poniżej oczekiwań kibiców, działaczy i chyba samych siebie. Dlaczego tak się dzieje? Fot. Dariusz Bloch">Ostatnia porażka w Bydgoszczy z beniaminkiem z Wielunia - 0:3 (w trzecim secie nawet do 9!) przepełniła czarę goryczy. Kibice opuszczali halę przed zakończeniem meczu, a z trybun można było uszłyszeć gwizdy i teksty typu: - Do łopaty! Śnieg odgarniać przed „Łuczniczką”!

Co na to wszystko Piotr Sieńko? Z prezesem Delecty „Express” skontaktował się wczoraj telefonicznie, gdy ten przebywał służbowo w Norwegii w siedzibie Rieber Foods.

Panie prezesie, czuje się Pan bezradny?

Ja rzadko bywam bezradny, to znaczy staram się wychodzić w życiu naprzeciw problemom i je załatwiać zanim się rozwiną. A tu mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem niemile zaskoczony i zdziwiony, bo drużyna i trener dostali wszystko to, czego potrzebowali, czyli takie narzędzia, żeby bez problemów realizować się sportowo na boisku.

Czy zaraz po meczu z Wieluniem była burza mózgów, działacze kontra trener, albo zawodnicy?

Spotkaliśmy się i była to bardziej inicjatywa trenera Wspaniałego, bo ja nie mam w zwyczaju tak na gorąco, zaraz po przegranym meczu, rozstrząsać co, kto i dlaczego. Bo to i tak nic nie da, muszą opaść emocje, potrzeba chwili namysłu. Nie jestem typem prezesa, który wpada do szatni i wywraca wszystko do góry nogami. Ale zawodnicy muszą wiedzieć, że dostaję białej gorączki po takich meczach i że oczekuję jakiegoś sensownego wytłumaczenia.

<!** reklama>No to czy teraz, po kilku już dniach, wie Pan, co się dzieje z zespołem, dlaczego oddaje bez walki mecz i przegrywa seta do 9?

To jest żenada i zagadka. Nie ma w zespole konfliktów, ale coś nie funkcjonuje na boisku. Płacimy regularnie, na razie płacimy, więc ten argument odpada i zawodnicy nie mogą mieć do nas pretensji. Ale postawa drużyny powoduje, że nikt nie może spać spokojnie, niektórym może przytrafić się bezsenność. Jednak na razie staramy się nie działać nerwowo, ani drastycznie.

Może zawodnikom potrzebne są sesje z psychologiem?

Na pewno problemem jest psychika, zespół jest w dołku, ale zawodnicy twierdzą, że nie potrzebują takiego typu pomocy, że sami to rozwiążą we własnym gronie. A druga sprawa to strona fizyczna. Trener Wspaniały ma zadanie określić, czy zespół jest niedotrenowany, czy przetrenowany. I co z tym zrobić, póki jest czas.

A może za dużo gwiazd w zespole? Może brakuje ambitnych, którzy chcą się jeszcze rozwijać?

Cóż ja mogę powiedzieć? Chcieliśmy mieć dream team, no to są w Delekcie zawodnicy, którzy gwarantują, a przynajmniej powinni gwarantować wysoki poziom. Przecież zaczęliśmy nieźle i oni wiedzą, jak się wygrywa. Sezon jeszcze trwa i mam nadzieję, że zawodnicy wrócą na swój poziom grania. Jeszcze przed play off. Teraz mamy mecze z Politechniką i Jadarem, nie wyobrażam sobie, aby z tymi rywalami zagrać podobnie jak z Wieluniem.

Różnie się mówi wśród kibiców, np. że „rozgrywamy” jeszcze zaległości, zobowiązania z ubiegłego sezonu, że ostatni mecz z Wieluniem też ma podteksty. Albo, że zespół pilnuje 6. miejsca, bo to najlepsze przed play off...

Jako kibic też bym tak myślał i pisał najczarniejsze scenariusze, ale ja nie dopuszczam do siebie takich myśli. Za długo pracuję w siatkówce, żebym miał firmować takie rzeczy. Gdybym tylko zorientował się, że coś jest nie tak, to od razu rzuciłbym to w diabły (w rzeczywistości prezes Piotr Sieńko użył bardziej „męskich” słów - przyp. Fa)

W „Łuczniczce” coraz mniej kibiców, ponadto brak zorganizowanego dopingu, to kolejna porażka...

Abc...

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski