W ubiegłym tygodniu mówiło się, że miejsce Rosjanina może zająć Nick Morris, Lukas Dryml, a nawet Billy Hamill. Ten temat jest na razie nieaktualny.
Artiom Łaguta to najsłabsze ogniwo bydgoskiej drużyny. 22-latek jeździ znacznie poniżej swoich możliwości. Wiele zastrzeżeń było przede wszystkim do jego frywolnego podejścia do treningów. Najgorsze jednak, że Rosjanin boi się kontaktowej jazdy. Kiedy uda mu się uciec ze startu, wszystko jest OK. Kiedy jednak przychodzi do walki na łokcie, zawodnik przymyka gaz.
Dobry tylko na treningach
Przed derbami w Toruniu (porażka 39:51) mieliśmy nadzieję, że będzie inaczej. Po rozmowie dyscyplinującej z prezesem Marianem Deringiem i menedżerem Robertem Sawiną, Łaguta sumiennie trenował w czwartek i piątek. W drugim dniu próbnych jazd wygrywał ze wszystkimi kolegami z drużyny (nie było tylko Emila Sajfutdinowa). Niestety, nie znalazło to odzwierciedlenia na „Motoarenie”. Rosjanin znów jeździł bojaźliwie. W trzech startach uzbierał zaledwie 2 oczka i bonus, a mniej skuteczny od niego był jedynie junior Szymon Woźniak (1 punkt w dwóch biegach).
Sąd oraz brak kasy i gwarancji
Już w ubiegłym tygodniu w głownie Roberta Sawiny pojawił się pomysł, aby Łagutę zastąpił Nick Morris (podpisał z Polonią tzw. kontrakt warszawski, bez gwarancji startów). Temat jest na razie nieaktualny, bo Australijczyk jest oskarżony o gwałt i aktualnie toczy się przeciwko niemu proces przed angielskim sądem.
Były też pomysły, aby pozyskać zawodników niezwiązanych z żadnym klubem. Padały nazwiska m.in. Czecha Lukasa Drymla oraz Amerykanina Billy’ego Hamilla. Z tego też jednak nic nie wyjdzie. Dlaczego? Powody są dwa. Po pierwsze: finanse. Nie jest tajemnicą, że w Polonii się nie przelewa, a prezes szuka oszczędności na każdym kroku. Po drugie: nowy zawodnik nie gwarantuje wcale lepszej zdobyczy punktowej. Przykładem może być Zbigniew Czerwiński, którego Unibax wypożyczył z Falubazu (ma być alternatywą dla Karola Ząbika). Przeciwko słabiutkiemu Lotosowi zdobył 6+1, ale już w starciu z Polonią wypadł katastrofalnie (bez punktu w dwóch biegach).
- Po tym występie Czerwiński może czuć się zdołowany - powiedział „Expressowi” menedżer Robert Sawina. - Zanim taki zawodnik zaadaptuje się do realiów ekstraligi może upłynąć kilka miesięcy. Nie mamy na to czasu. Będziemy nadal stawiać na Artioma. Zwłaszcza, że to młody, perspektywiczny zawodnik. Sprzęt ma już OK, musi jeszcze „poukładać” sobie głowę - dodał.
Taniej na Betard
W niedzielę o godz. 18.00 Polonia podejmować Betard Wrocław. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska nie należy do potentatów, dlatego bydgoscy działacze postanowili obniżyć ceny biletów: trybuna główna - 60 zł w przedsprzedaży i 65 zł w dniu zawodów, sektor A - 27 i 30 zł, sektor B - 22 i 25 zł, młody kibic - 7 zł (dla dzieci do 12. roku życia, urodzonych w 2000 roku i później).
Sprzedaż w kasie klubu dziś i jutro w godz. 11-16, a w czwartek 13-18. W kolejnych dniach dystrybucja przeniesie się do kas przed trybuną główną: piątek 11-16, sobota 10-14, a w niedzielę od godz. 14.
Konkurs sms
Pięciu znało wynik
- Pięć osób poprawnie wytypowało wynik meczu Unibax - Polonia (51:39) w naszym konkursie SMS-owym. Bilety na mecz z Betardem otrzymują: Mariusz Andrzejewski, Michał Wolanin, Zdzisław Zieliński, Rafał Dankowski i Bogusław Przybył. Gratulujemy!