Sytuacja pracowników handlu nie przypomina tej sprzed 10 lat, ale i tak daleko jest do ideału. Związkowcy walczą teraz o wolne niedziele w handlu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 142934" sub="W gminie Sicienko producent karmy dla zwierząt, będący też importerem odzieży używanej, łamał przepisy BHP /Fot. PIP">Przyczyną śmierci budowlańca w Toruniu, który spadł z balkonu na II piętrze podczas wykonywania prac, były niewłaściwa organizacja pracy oraz brak zabezpieczeń pracowników przed upadkiem z wysokości - orzekli inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy w Bydgoszczy. - Powiadomiliśmy prokuraturę o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa - przekazała naszej gazecie Katarzyna Pietraszak, rzecznik okręgowego inspektora pracy.
Inspektorzy tylko w grudniu przeprowadzili 426 kontroli. Okazało się, że nadal zdarzają się kwiatki, które nawet zaprawionych w bojach inspektorów potrafią wprawić w osłupienie.
W Bydgoszczy firma wulkanizacyjna działała w garażu i pod drewnianą wiatą, a szatnię dla pracowników stanowiła przyczepa kempingowa. Do końca stycznia firma ta musi zakończyć działalność.
Jedna z włocławskich spółek z kolei, jako że rozstała się z kadrową... przestała wypłacać pensje pracownikom. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że pracodawca jest winny kilkunastu pracownikom ponad 33 tysięce złotych W rzeczywistości kwota może być wyższa, bo właściciel firmy nie mógł odnaleźć ewidencji czasu pracy - informuje Katarzyna Pietraszak.
<!** reklama>Źle, choć jak podkreślają inspektorzy - lepiej niż kiedyś – dzieje się w handlu. Nadal zaniża się wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. W jednej z bydgoskich firm w wyniku kontroli pracodawca wypłacił 129 pracownikom ponad 13 tysięcy złotych. Inna firma musiała zapłacić 12 tysięcy 47 swoim pracownikom z tego samego powodu.
OIP nie podaje do wiadomości danych ani nazw firm. - Nie chcemy piętnować przedsiębiorstw ani doprowadzać do ich zamknięcia, zależy nam na tym, aby zaczęły respektować przepisy - tłumaczy Katarzyna Pietraszak. - Najlepiej prawa pracowników przestrzegane są w administracji publicznej i pośrednictwie finansowym, ale zaznaczyć trzeba, że w tych branżach prowadzimy kontrole najrzadziej. Szeroko pojęte przetwórstwo przemysłowe i handel to z kolei branże, gdzie nieprawidłowości jest najwięcej.
- Sytuacja w marketach teraz a 10 lat temu to dwie różne sprawy. Dziś pracodawcy płacą regularnie, co w innych branżach bywa problemem. Nadal zdarza się jednak wykorzystywanie kryzysu do poprawienia sobie wyników finansowych. Pracownicy, zwłaszcza teraz gdy panuje mróz, pracują czasem w skrajnych warunkach - uważa Jan Dopierała, przewodniczący Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”. - Jako związek skupiamy się teraz na ograniczaniu czasu otwarcia punktów handlowych. Jako że na zmianę ustawy przez nasz rząd nie ma co liczyć, chcemy zakaz funkcjonowania supermarketów w niedzielę wylobbować w Parlamencie Europejskim. Pierwsze sygnały są niezwykle obiecujące.
Warto wiedzieć
Grudniowe kontrole w naszym województwie
- przeprowadzono 426 kontroli u 418 pracodawców
- wydano 1343 decyzje
- 76 sprawców ukarano na łączną kwotę 93 tysięcy złotych
- 31 wniosków skierowano do sądu
- w trzech wypadkach powiadomiono prokuraturę
