Belgia jako pierwszy kraj zatwierdziła umowy o pracę dla osób świadczących usługi seksualne. Belgijskie prostytutki, jako pierwsze na świecie, dostaną ubezpieczenie zdrowotne, emerytury, zasiłki dla bezrobotnych, urlopy wypoczynkowe i macierzyńskie.
Nowość na całym świecie
„To prawo jest nowością na świecie. Nie trzeba podkreślać, jak jest to ważne” – powiedział Daan Bauwens, rzecznik UTSOPI, związku osób świadczących usługi seksualne w Belgii. „Dzięki temu modelowi Belgia pokazuje, że jej celem jest ochrona osób świadczących usługi seksualne, niezależnie od ocen moralnych na temat wykonywanego przez nie zawodu” – mówił gazecie „Brussels Times”.
- Mamy nadzieję, że to doprowadzi do odwrócenia niedawnego trendu kryminalizacji klientów w Europie. Mamy nadzieję, że inne kraje pójdą za naszym przykładem, tak jak to zrobiły w takich kwestiach, jak małżeństwa osób tej samej płci, aborcja, eutanazja i prawa osób transpłciowych - dodał.
Legalne umowy o świadczenie usług
Ustawa legalizuje zawieranie umów o pracę prostytutkom po tym, jak dwa lata temu Belgia, jako pierwszy kraj w Europie, zdekryminalizowała prostytucję na własny rachunek.
Przyznaje określone prawa pracownikowi i stawia warunki pracodawcy. Należą do nich prawo do odmowy klientowi aktu seksualnego, a także prawo do przerwania aktu seksualnego w dowolnym momencie bez obawy przed zwolnieniem lub karą.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
