Według źródła przedstawiciele katalońskiego klubu nie wykluczają, że Xavi Hernandez porzuci pomysł zakończenia współpracy z drużyną z końcem sezonu 2023/2024.
Xavi zmieni decyzję, jeśli Barcelona dokona wzmocnień
Obecny trener nieustannie powtarza, że jego decyzja o odejściu latem nie budzi żadnych wątpliwości. Barca liczy jednak na sukces w Lidze Mistrzów. Jeśli w tym tygodniu drużyna utrzyma w rewanżu z PSG z pierwsego meczu i awansuje do półfinału, wówczas pojawią się pieniądze za transfery, o które prosił Xavi.
Xavi chce widzieć w drużynie Joshuę Kimmicha z Bayernu Monachium, Bernardo Silvę z Manchesteru City i Martina Subimendiego z Realu Sociedad San Sebastian.
Prezes klubu Joan Laporta gotowy jest nawet zwołać konferencję prasową, aby publicznie poprosić sternika o pozostanie.
Plan B Barcelony bez pieniędzy to zatrudnienie Marqueza
Jeśli plan ten nie wypali, Katalończycy zdani będą na Rafę Marqueza. Legenda klubu drugi sezon z rzędu osiąga dobre wyniki w drużynie młodzieżowej, zna tradycje „cules” i ma wsparcie zarządu. Być może główną zaletą Marqueza jest to, że jest wolny.

„Balugrany” nie stać obecnie na wypłatę wysokiego wynagrodzenia trenerowi Brighton & Hove Albion Roberto De Zerbiemu, a także nie widzą perspektyw w zatrudnieniu Hansa-Dietera Flicka, który obecnie pozostaje bezrobotny.
Xavi jest głównym trenerem Barcelony od listopada 2021 roku. Obecnie drużyna 44-letniego szkoleniowca zajmuje drugie miejsce w tabeli LaLiga z dorobkiem 70 punktów w 31 rozegranych meczach.
Barcelona nie przegrała żadnego meczu od ogłoszenia odejścia Xaviego
Katalończycy nie przegrali jeszcze ani jednego meczu, odkąd Xavi ogłosił decyzję o opuszczeniu latem klubu. Ostatnia porażka Barcelony miała miejsce 27 stycznia w meczu z Villarrealem (3:5), po czym o Hiszpania dowiedziała się o odejściu Xaviego. Od tego momentu była niepokonana w 13 meczach i wygrała ostatnnich 6 meczów z rzędu.
We wtorek, 16 kwietnia, Barca rozegra rewanżowy mecz z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a pięć dni później w lidze zagra El Clasico z Realem Madryt.
