Artego wraca z Czech ze skromną zaliczką

Do przerwy bydgoszczanki prowadziły różnicą 14 oczek. Koszykarki Artego dobrze radziły sobie w rzutach za 2 punkty (13 celnych na 24 próby przy zaledwie 5/17 ekipy czeskiej), prawie nie myliły się z linii rzutów wolnych (9/10), grały też bardziej zespołowo od rywalek (11-5 w asystach).

Po zmianie stron Artego podtrzymało dobre statystyki w tych elementach, ale i tak nie obyło się nerwowej końcówki. Wszystko dlatego, że przebudziła się liderka Baksetball Nymburk - Chloe Wells z USA (w 1. połowie tylko 3 oczka, po przerwie aż 16).

Ostatecznie udało się wygrać, ale zaliczka przed rewanżem nie jest duża.

Bohaterką bydgoskiej ekipy była Ziomara Morrison, która zdobyła 23 punkty, miała ponadto 10 zbiórek. Double-double zanotowała również Dragana Stanković (16 pkt, 11 zb.).

W Artego zadebiutowała Alexis Hornbuckle. Amerykanka spędziła na parkiecie 19 minut, zdobyła 5 punktów (wszystkie z rzutów wolnych), miała też po 2 zbiórki i asysty.

Rewanż w 10 stycznia w grodzie nad Brdą.

BASKETBALL NYMBURK - ARTEGO 66:72 (11:18, 16:23, 21:20, 18:11)

Nymburk: Hunkova 0, Khomenchuk 2, Krakovičová 17, Paris 6, Wells 19 oraz Hoskova 9, Sklenarova 5, Delic 2, Krejzova 7, Mircova 0.

Artego: McBride 4, Międzik 13, Morrison 23, Stanković 16, Szott-Hejmej 9 oraz Hornbuckle 5, Poboży 2, Radoćaj 0.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU