W nagrodę Amerykanin dostał diament o wartości 580 tys. zł.
Zawody na torze „Żurawi” wygrał Grzegorz Zengota, trzeci był Niels Kristian Iversen. Obaj mieli tyle samo punktów w „generalce” i konieczne było rozegranie barażu o 2. miejsce. Wygrał Polak, inkasując kamień o wartości 427 tys. zł (Duńczyk wzbogacił się o 188 tys. zł).
Do startu w Rzeszowie zaproszono m.in. Mikołaja Curyłę. W fazie zasadniczej żużlowiec Polonii Bydgoszcz punktu nie zdobył (0, 0, 0, w/2 min, 0); do finału D Curyło nie wyjechał.
Inauguracyjny cykl SDC nie powalił na kolana. Miało być pięć rund, skończyło się na trzech. W turnieju we francuskim Lamothe-Landerron wystartowało zaledwie 13 zawodników. Nic nie wyszło z zapowiadanych transmisji telewizyjnych (z Motali i Rzeszowa) na antenie TVP Sport.