Dwaj słynni polscy bokserzy - Tomasz Adamek i Andrzej Gołota - będą walczyć 9 czerwca na gali w katowickim „Spodku”.
Były mistrz świata WBC w wadze półciężkiej - Adamek spotka się z Panamczykiem Luisem Andresem Pinedą, a stawką będzie tytuł czempiona organizacji IBO. Gołota zmierzy się z Amerykaninem Jeremy Batesem.
<!** reklama left>To będzie pierwszy występ Adamka od czterech miesięcy, tj. od konfrontacji z Chadem Dawsonem (USA), która zakończyła się przegraną Polaka i stratą pasa WBC.
Z Pinedą Adamek rywalizować będzie w wyższej kategorii - junior ciężkiej, czyli w tej samej, w której na co dzień boksuje Krzysztof Włodarczyk - mistrz świata federacji IBF.
Ma dość zbijania wagi
- Nie jestem już najmłodszym zawodnikiem, w grudniu skończę 31 lat, a miałem już dość zbijania wagi, dlatego powojuję w kategorii cruiserweight. Decyzję podjąłem wspólnie z trenerem Andrzejem Gmitrukiem. Żartowałem także, że została mi waga ciężka - powiedział Adamek podczas czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie.
- Analizowaliśmy walki najlepszych pięściarzy kat. junior ciężkiej po wieloma względami. Adamek jest w stanie pokonać ich wszystkich - uważa Gmitruk, który znów jest głównym szkoleniowcem „Górala”.
Olbrychski czyta Golotę
Gołota nie mógł obecny na spotkaniu z dziennikarzami, bowiem przebywa w Vero Beach, gdzie przygotowuje się do potyczki z Batesem. Przysłał do Polski list, który odczytał wielki miłośnik szermierki na pięści - Daniel Olbrychski.
- Myślałem o zakończeniu kariery, ale wciąż czuję niedosyt. Marzę o tytule mistrza świata. Nie zamierzam jeszcze usuwać się w cień, 39 lat to nie pora na koniec przygody bokserskiej - napisał m.in. Gołota, który pojawi się w ringu po dwuletniej przerwie.
Zarobki obydwu znanych polskich bokserów objęte są tajemnicą. W kuluarach mówi się, że będą to bardzo duże sumy - jak na polskie warunki.
Niedawno Adamek podpisał kontrakt ze szwajcarską firmą 12Rounds. To wydzielona część Ceng AG z Zurychu, która wcześniej wykupiła (nieoficjalnie wiadomo, że za około 800 tys. dol.) - kontrakt Adamka z Donem Kingiem. Gmitruk ma umowę z 12Rounds na pięć lat.
W programie imprezy jest także m.in. walka Cezarego Podrazy o mistrzostwo świata w kickboxingu WKN full contact.
Markowski zaśpiewa w ringu
Podczas gali zaśpiewa Grzegorz Markowski, wokalista „Perfectu”.
Organizatorzy mają nadzieję, że na trybunach katowickiej hali zasiądzie dziewięć tysięcy kibiców. Bilety kosztują od 150 do 1200 zł. W cenie jest poczęstunek.
To nie będzie jedyna mistrzowska gala w Spodku - dwa tygodnie wcześniej w tym samym miejscu pasa mistrzowskiego IBF będzie bronił Włodarczyk. Zmierzy się ponownie z Amerykaninem Steve’em Cunninghamem.