Arcybiskup w homilii odwołał się do twierdzeń współczesnych uczonych, ludzi częstokroć otwartych na transcendencję, niekiedy wręcz wierzących, którzy poznają świat i prawidła nimi rządzące, którzy "zwłaszcza ostatnio w sposób jednoznaczny stwierdzili: każde życie ludzkie zaczyna się w chwili poczęcia".
- To wtedy mamy już do czynienia z człowiekiem, któremu jeśli pozwolimy, będzie się rozwijało, urodzi się, będzie wzrastało, będzie dorosłym człowiekiem. To zawdzięczamy zwłaszcza genetykom - mówił metropolita.
Wspomniał też o ludziach, którzy częstokroć "w cudzysłowie: w niezaplanowanym dziecku widzą dla siebie śmiertelne zagrożenie, i dlatego uważają, że to dziecko nie powinno dalej istnieć, i określają w różny sposób to co jest już i co tworzy się w łonie matek, w najprzeróżniejszy sposob, by nie powiedzieć: to jest już dziecko, to jest ktoś inny, kto domaga się opieki i miłości".
No ale zapatrzenie się na własne ja, w tzw. samorealizację, to sprawia, że wszystko, co temu ja zagraża, jawi się jako wróg, którego trzeba usunąć z przestrzeni własnego życia - mówił duchowny.
Przywołał też przykład oportunistów, ludzi żyjących "w okowach politycznej poprawności, i tzw. tolerancji, ludzi gotowych walczyć o prawa dla zwierząt, ale nie o prawa dla poczętego już i żyjącego dziecka, ludzi, którzy chcą proponować referendum w sprawie legalności aborcji".
Ale przecież w sprawach tak wielkich i świętych, jakimi są zwłaszcza ludzkie życie, nie wolno tworzyć referendów. Tak samo jak się referendów nie urządza w sprawie czy 2 i 2 jest cztery. W tych sprawach się nie dyskutuje i nie większość ma decydować. Większość w sensie demokratyczna, czy ktoś może żyć czy nie - mówił dalej metropolita.
Wielokrotnie, kiedy był jeszcze w Łodzi, odwiedzał Centrum Matki. - Widziałem małe dzieciątka w inkubatorach, w myśl niektórych powinny być dawno zabite. Przy tych inkubatorach byli nie tylko lekarze i pielęgniarki, robiący wszystko co możliwe, żeby to dziecko żyło dalej. Ale byli także rodzice, matka, ojciec, nieraz spędzający po kilka godzin dziennie przy tych swoich dzieciątkach - mówił metropolita.
Poznał lekarzy, którzy potrafili na tych dzieciach dokonywać bardzo skomplikowanych operacji, byleby mogły żyć.
Byleby ci lekarze mogli powiedzieć rodzicom tych dzieci: tak, będą żyły. Spotkałem też lekarza, dorosłego człowieka, który będąc malutkim dzieckiem, został uratowany przez lekarzy, a dzisiaj jako lekarz tam pracujący spłaca swój dług wdzięczności - dodał arcybiskup
- Są tacy ludzie i musimy ich wspierać, i w ten sposób budować to, do czego nas wzywał Jan Paweł II, cywilizację miłości, a nie zgadzać się na cywilizację śmierci, poddawać się - skwitował.
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Kolejny słynny sklep wycofuje się z Polski! Jest ich coraz więcej [GALERIA]
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
