https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

A to Bydgoszcz właśnie

Co łączy Kazimierza Wielkiego i Polę Negri? To, że mogliby sobie wpisać sympatię do Bydgoszczy do cv (gdyby takowego potrzebowali). To, że były widać „historyczne” powody, żeby tu osiąść. Ta ekstremalnie i przypadkowo zestawiona para, to zresztą tylko wycinek z tłumu ludzi znaczących w różnych dziedzinach życia, których coś z naszym miastem spinało bądź spina.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/czarnowska_ewa.jpg" >Co łączy Kazimierza Wielkiego i Polę Negri? To, że mogliby sobie wpisać sympatię do Bydgoszczy do cv (gdyby takowego potrzebowali). To, że były widać „historyczne” powody, żeby tu osiąść. Ta ekstremalnie i przypadkowo zestawiona para, to zresztą tylko wycinek z tłumu ludzi znaczących w różnych dziedzinach życia, których coś z naszym miastem spinało bądź spina.

Tak samo dowolnie można by dobrać na przykład marszałka Józefa Piłsudskiego i siatkarza Michała Winiarskiego. Irenę Santor i Tomasza Golloba. Jeremiego Przyborę i Radosława Sikorskiego... Nam, wielkomiejskim przecież bydgoszczanom, zbyt często się kołacze po głowie prowincjonalizm. Rozdźwięk między tym co widzimy na co dzień, a tym, co słyszymy o sobie od innych. A raczej czego nie słyszymy, bo często właśnie niewielu z czymś wielkim nas kojarzy.

<!** reklama>Tymczasem marka miasta, jego jakość i pozycja nie zależą wyłącznie od czynników zewnętrznych. Słupków, wykresów, faktów. To także pewna zbiorowa świadomość. Współodczuwanie dumy, przynależności do pewnej wspólnoty. I ludzi tu urodzonych, których naturalne przymioty pozwoliły odegrać „w świecie” pewną rolę i takich, którzy „prowincjonalnej” Bydgoszczy nie wymazują z pamięci i nie pomijają w dokumentach. Ale także - co równie cenne - ludzi, którzy tu zakotwiczyli, bo tu znaleźli sens pracy czy twórczości. I w tej sytuacji epatowanie (choć może to za wielkie słowo) galerią tych głośnych nazwisk ma sens. Starsi Polacy z sentymentem może skojarzą fundamenty międzywojennej historii, na młodszych może wrażenie zrobią współcześni celebryci. Nie kojarzycie nas? A my z Bydgoszczy właśnie.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski