9 z 21
Jako jedyny ze złotej drużyny monachijskiej ma wciąż czynny...
fot. Karolina Misztal

KAZIMIERZ KMIECIK (ur. 1951, Węgrzce Wielkie, napastnik, Wisła Kraków)

Jako jedyny ze złotej drużyny monachijskiej ma wciąż czynny związek z ligowym futbolem. Jest członkiem sztabu szkoleniowego Wisły Kraków. Czasami występuje też w drużynie oldbojów. Wolne chwile lubi spędzać oglądając sportowe programy telewizyjne, kosząc trawę przy domu w Węgrzcach Wielkich, jeżdżąc na rowerze z żoną Małgorzatą, byłą piłkarką ręczną Cracovii(w grudniu bedą obchodzić 40-lecie zawarcia związku małżeńskiego). Czasami odwiedzał z nią Grecję, gdzie grał w piłkę przed laty. Wybierają się tam latem przyszłego roku, a wcześniej, w zimie, pojadą do Stuttgartu, gdzie też występował w tamtejszym klubie. Ma dwóch synów. Grzegorz występował w ponad 20 klubach, teraz jest grającym trenerem młodzieży w Unii Oświęcim, a Piotr, absolwent AGH, nauczycielem chemii w Liceum Ogólnokształcącym nr 5 w Krakowie i organistą we wsi Strumiany koło rodzinnej miejscowości ojca.

10 z 21
Jest najstarszym i najbardziej wykształconym (ukończył...
fot. Archiwum prywatne

HUBERT KOSTKA (ur. 1940, Markowice, bramkarz, Górnik Zabrze)

Jest najstarszym i najbardziej wykształconym (ukończył Politechnikę Śląską i katowicką Akademię Wychowania Fizycznego) graczem złotej drużyny. - Naukę traktowałem wyżej niż grę w piłkę - przekonuje. I z dumą podaje wykształcenie bądź profesje dzieci: polonistka Katarzyna (wyszła za Szwajcara, od ponad 30 lat mieszka w Bernie), lekarz anestezjolog Aleksandra i absolwent Katolicki Uniwersytet Lubelski (Wydział Filozofii) Piotr, który pracuje teraz jako kierowca. Był mistrzem Polski jako gracz i trener. Od 2002 roku, gdy wszczepiono mu bajpasy, z futbolem ma do czynienia tylko jak kibic. Mieszka w Raciborzu, gdzie wybudował dom i ma ogród o powierzchni 2,3 tys. m kw. - Zawsze marzyłem, by mieć wielki ogród. Kosiłem trawę i wykonywałem inne prace, ale z oporami, bo mam problemy ze zdrowiem. Teraz kursuję między domem a szpitalem. Mecze oglądam w telewizji. Z utęsknieniem czekam na mundial w Katarze - zdradza. Ma żonę Ruth (są małżeństwem od 58 lat!) oraz troje dzieci i tyleż wnuków

11 z 21
Nigdy nie uzyskał takiej popularności jak większość jego...
fot. Archiwum prywatne

JERZY KRASKA (ur. 1951, Płock, pomocnik, Gwardia Warszawa)

Nigdy nie uzyskał takiej popularności jak większość jego kolegów z drużyny z 1972 roku, także jako szkoleniowiec. Mieszka w Warszawie, działa w Stowarzyszeniu Orły Górskiego. - Graliśmy, żeby podtrzymać własną kondycję i pamięć o trenerze oraz propagować piłkę. A także, żeby pokazywać, że w tym wieku możemy jeszcze się poruszać. Po pewnej przerwie wznawiamy występy - mówi. Ma działkę o powierzchni 2000 m kw. w lesie koło Szczytna, na której kosi trawę, przycina żywopłot, sadzi kwiaty. Jeździ też na rowerze. Jego druga, o 11 lat młodsza żona Dorota (ślub wzięli 3 czerwca 2017 roku po 10 latach znajomości) zmarła 26 grudnia 2021 roku. Ma 41-letnią niepełnosprawną córkę Martę i 10-letnią wnuczkę Livię. - Jestem emerytem. Mecze w telewizji oglądam, gdy mnie coś zaciekawi. Chodzę na spacery z pieskim, który mi został po teściach. Mieszka ze mną córka. Na działkę jeżdżę rzadko, bo jest daleko od stolicy, ale całe wakacje spędziłem na niej razem z Martą. W ubiegłym roku była z nami także moja żona - wspomina.

12 z 21
Żartuje, że co z niego za mistrz olimpijski, skoro zagrał...
fot. Tomasz Bolt

GRZEGORZ LATO (ur. 1950, Malbork, napastnik, Stal Mielec)

Żartuje, że co z niego za mistrz olimpijski, skoro zagrał tylko pół meczu z Danią. Na miano ikony polskiego futbolu zapracował w innych turniejach. Dziś kibicuje reprezentacji i Robertowi Lewandowskiemu, chodzi na mecze Stali w Mielcu i jeździ na spotkania Bruk-Betu Termaliki w Niecieczy. - Skończyłem z prezesowaniem i polityką (był szefem PZPN i senatorem z ramienia SLD - przyp.). Jestem całą gębą emerytem w jesieni swego życia. Czas z tego skorzystać. Kiedyś grałem w tenisa, jeździłem na nartach. Teraz jestem po operacji biodra. Od ośmiu lat mam endoprotezę w lewej nodze zdradza. 29 lipca obchodził 50-lecie małżeństwa ze Zdzisławą. Ma cztery wnuczki (Julia i Weronika trenowały tenis, Nadia uprawiała taniec klasyczny i sportowy; tylko Zuzanna nie uprawiała sportu) i wnuka, który grał w piłkę w szkółce na Agrykoli. Ma dom koło Krasiczyna niedaleko Przemyśla. Chwali się działką o powierzchni około 8,6 tys. m kw. W Warszawie odwiedza syna Pawła (informatyka), w Mielcu córkę Magdalenę (grała w tenisa, uczy angielskiego).

Pozostało jeszcze 8 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Poznaliśmy Menedżerów Roku 2024 Województwa Śląskiego. Oni budują przyszłość regionu

TYLKO U NAS
Poznaliśmy Menedżerów Roku 2024 Województwa Śląskiego. Oni budują przyszłość regionu

Polscy projektanci znowu zachwycili pomysłami. O tym hotelu mówią wszyscy

Polscy projektanci znowu zachwycili pomysłami. O tym hotelu mówią wszyscy

Szósta edycja programu "Trenuj z wojskiem" w Bydgoszczy rozpoczęta

Szósta edycja programu "Trenuj z wojskiem" w Bydgoszczy rozpoczęta

Zobacz również

Szósta edycja programu "Trenuj z wojskiem" w Bydgoszczy rozpoczęta

Szósta edycja programu "Trenuj z wojskiem" w Bydgoszczy rozpoczęta

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"