2 z 3
Poprzednie
Następne
14 lat temu po pijaku zabił dziecko w Bydgoszczy. Teraz znowu prowadził pijany
Artur M. to znana policjantom postać. Funkcjonariuszy bulwersuje fakt, że w sobotę dyżurna pani prokurator - mimo wniosku z ich strony o zastosowanie aresztu wobec recydywisty - zdecydowała o dozorze i wydała jedynie "nakaz powstrzymania się od prowadzenia wszelkich pojazdów."