Jak poinformował w Toruniu Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych, projekt powinien w marcu wyjść z fazy konsultacji rządowych, a najpóźniej w czerwcu zostać uchwalony.
Tym razem w realizację swojego planu rząd nie chce angażować urzędów skarbowych czy firm energetycznych, ale telewizje kablowe i platformy cyfrowe. Otrzymają one tzw. zlecone zadanie publiczne. Będą musiały ściągać od swoich klientów oświadczenia o zarejestrowaniu odbiorników telewizyjnych. Następnie to oświadczenie będą miały obowiązek przekazać Poczcie Polskiej. Tak zapisano w projekcie nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych przygotowanej przez resort kultury. Możemy w niej również przeczytać, że nowe obowiązki nałożone na kablówki będą odpłatne. Wysokość wynagrodzenia określi Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w drodze rozporządzenia.
- To nowy, fatalny pomysł na poprawę ściągalności abonamentu - komentuje mec. Krzysztof Kajda, dyrektor Departamentu Prawnego Konfederacji Lewiatan. Jak dodaje, rządowa propozycja umożliwia jednemu przedsiębiorstwu korzystanie z baz danych innych prywatnych przedsiębiorców, choć stanowią one tajemnicę i są gromadzone w zupełnie innych celach oraz w oparciu o inne przepisy. - To budzi poważne wątpliwości i zaniepokojenie przedsiębiorców branży medialnej - mówi mec. Krzysztof Kajda. Projekt wzbudza także uzasadnione obawy w zakresie, w którym postuluje przetwarzanie danych abonentów, stanowiących tajemnicę telekomunikacyjną.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Nową propozycję na zwiększenie ściągalności abonamentu RTV krytykuje także Joanna Geda, dyrektor generalny Gawex Media Sp. z o.o. - To absurdalny pomysł, który może mieć katastrofalne skutki. Czasami mam wrażenie, że takie pomysły rodzą się na kolanie. Dane abonentów stanowią tajemnicę handlową i operatorzy nie mają obowiązku przekazywania baz danych swoich klientów. Mam nadzieję, że tak pozostanie - mówi Joanna Geda. Zwraca uwagę na inne ważne aspekty tego zagadnienia. Jeśli telewizja kablowa miałaby przekazać dane abonenta, to musiałby on wyrazić na to zgodę. A jeżeli by się nie zgodził, to co wtedy? Czy kablówka nie będzie mu wówczas mogła świadczyć usługi?
Są również gospodarstwa domowe, które mają usługę telewizyjną od kilku operatorów. - Czy ktoś będzie to weryfikował? Wydaje mi się, że nie. Według Badań Monitora Satelitarnego, w 2015 roku aż 23 proc. gospodarstw domowych odbierało wyłącznie telewizję naziemną. Tak więc z założenia już ta grupa będzie brana pod uwagę - podsumowuje Joanna Geda.
Z kolei Krzysztof Stefaniak z Biura Public Relations Vectry: - Stanowisko zajmiemy dopiero wtedy, kiedy ustawa zostanie skierowana do procedowana w izbach parlamentu - mówi Krzysztof Stefaniak.
Tyle płacimy za RTV
W 2017 roku, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie weszła w życie tzw. opłata audiowizualna. Zatem nadal obowiązuje abonament RTV.
Za korzystanie z radia płacimy:
- za jeden miesiąc - 7 zł,
- za dwa miesiące - 13,60 zł,
- za trzy miesiące - 20,15 zł,
- za sześć miesięcy- 39,90 zł,
- za rok - 75,60 zł.
Z kolei korzystanie z radia i telewizji kosztuje nas:
- za jeden miesiąc - 22,70 zł,
- za dwa miesiące - 44,05 zł,
- za trzy miesiące - 65,35 zł,
- za sześć miesięcy - 129,40 zł,
- za rok - 245,15 zł.
W Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji przypominają, że wnoszenie opłat abonamentowych jest obowiązkiem ustawowym, z którego nie zwalnia opłacanie rachunków za korzystanie z telewizji kablowej czy satelitarnych platform cyfrowych.
***
Sprawdź prognozę pogody - kujawsko-pomorskie
