"žZłotka" kontratakują

<!** Image 1 align=left alt="Image 40197" >
No i mamy kolejny pasztet związany z naszym „Złotkami”. W niedzielę zebrał się zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej i ogłosił, że do 21 grudnia ogłoszone zostaną zasady wyboru nowego trenera kadry. Bardzo negatywnie przy tym oceniono „realizację planu szkoleniowego i sportowego reprezentacji Polski kobiet w 2006 roku”. Przypomnijmy, że po latach olbrzymich sukcesów, dwóch tytułach mistrzów Starego Kontynentu, na tegorocznych mistrzostwach świata w Japonii, Polki zajęły zaledwie 15. miejsce.

Niemal całą winą za tę wpadkę zarząd PZPS obciążył Andrzeja Niemczyka, choć on w Japonii już swojej drużyny nie prowadził po pamiętnym konflikcie w czasie wcześniejszego turnieju Grand Prix w chińskim Ningbo. W dokumencie PZPS szczególnie mocno pokreślono, że w trakcie obozów i zgrupowań Niemczyk wielokrotnie „ginął” na kilka dni i nie wiadomo było, co się z nim dzieje.
Tymczasem już wczoraj media opublikowały list otwarty podpisany przez 16 siatkarek, które ni mniej ni więcej żądają powrotu do pracy... Andrzeja Niemczyka. „Mamy do niego i jego metod pełne zaufanie i liczymy na współpracę z nim przynajmniej do igrzysk olimpijskich w Pekinie” - czytamy w tym dokumencie, o którym notabene prezes PZPS, Mirosław Przedpełski, dowiedział się od dziennikarzy.

Wygląda na to, że wojna w kobiecym siatkarskim środowisku dopiero się zaczyna. W tej sytuacji wydaje się, że jedynym wyjściem, by oczyścić atmosferę, będzie... zatrudnienie szkoleniowca z zagranicy. Sprawdziło się to w ostatnim czasie w przypadku piłkarzy, koszykarzy i siatkarzy...