Związkowcy wraz z przedstawicielami firmy zasiedli do stołu w Krakowie. Jak podają portal dlahandlu.pl oraz Wirtualna Polska, kością niezgody okazały się pieniądze – Tesco zaproponowało dodatkowe świadczenie, które stworzyłoby dysproporcje między pracownikami z biura głównego, a pracującymi w sklepach.
Dostaną odprawy i coś jeszcze?
Według informacji tych portali, NSZZ "Solidarność" z kolei postulowała jednakową kwotę dodatkowego świadczenia dla wszystkich pracowników. "S" również nie zgadza się na liczbę zwolnionych pracowników, którą zaproponowała firma.
Polecamy także: Zniknie Tesco w Bydgoszczy. Duże sklepy zostaną przebudowane. Promocje trwają
Związkowcy wskazali, że przedstawiciele firmy nie uargumentowali tej decyzji w żaden sposób. Uważają również, że to działanie odbiłoby się nie tylko na osobach zatrudnionych, ale też na samym Tesco Polska. Brytyjski gigant ma w planach zwolnienie ponad 2 tys. ludzi.
"22 sierpnia, poinformowaliśmy pracowników o szczegółach pakietu oferowanego w ramach procesu zwolnień. Poza świadczeniami wymaganymi przez przepisy prawa dotyczącymi odpraw (1 – 3 miesięczne wynagrodzenia, zależne od stażu pracy), Tesco zaoferuje dodatkowe świadczenie w wysokości miesięcznego wynagrodzenia, zależne m.in. od formy rozwiązania umowy i kryterium obecności w miejscu pracy. Założenia pakietu świadczeń są spójne i ujednolicone dla osób na stanowiskach kierowniczych i niekierowniczych, dla pracowników sklepów i biur" - napisało Tesco w oświadczeniu, które publikuje portal dlahandlu.pl.
Opierając się na przepisach prawa, chcemy zapewnić, że wszystkie osoby, które zakończą pracę w Tesco w ramach procesu zwolnień grupowych, otrzymają odpowiednie wsparcie, w tym także dodatkowe świadczenie ze strony pracodawcy. Chciałbym podziękować wszystkim osobom, którzy opuszczą naszą firmę, za wszystko, co robili dla naszych klientów przez minione miesiące i lata - pisze Martin Behan, dyrektor zarządzający sieci Tesco w Polsce, cytowany przez dlahandlu.pl.
Dodaje tam: "Chcemy zapewnić pełne wsparcie dla osób, które w wyniku zmian zmieniają swoje stanowiska pracy lub opuszczają naszą firmę. Jak zawsze w takich przypadkach, priorytetem dla nas pozostaje zminimalizowanie liczby osób, które zakończą pracę w Tesco. Jeśli tylko będzie to możliwe, chcemy oferować pracownikom inne stanowiska w naszych strukturach".
Tesco w Bydgoszczy czeka na kupca
Przypomnijmy przy okazji, że wśród ośmiu sklepów Tesco przeznaczonych na sprzedaż jest bydgoski hipermarket. Sieć w Polsce skupi się na mniejszych formatach. Na jej stronie internetowej czytamy, że decyzja ta oznacza przebudowę największych hipermarketów w Polsce do formatu tzw. hipermarketu kompaktowego, który funkcjonował będzie obok istniejącego formatu supermarketów. Poza przebudowami, Tesco potwierdziło, iż jest na etapie finalizacji umów sprzedaży 8 dużych hipermarketów, m.in. właśnie w Bydgoszczy.
Martin Behan komentuje: „Zmiany te są częścią naszej pracy na rzecz poprawy konkurencyjności biznesu w Polsce i kontynuacją wcześniejszych pozytywnych doświadczeń z dopasowywaniem asortymentu i zmniejszaniem powierzchni największych hipermarketów. Najbliższe tygodnie to dla nas okres pełen wyzwań, wierzę jednak, iż nasi klienci docenią tę zmianę”.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?