Związkowcy znów grożą strajkiem

Uchwała Rady Miasta jest, podwyżek nie ma, więc związkowcy MZK zastanawiają się, czy należy wznowić akcję strajkową.

W Miejskich Zakładach Komunikacji znowu robi się gorąco. Członkowie Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji przypominają o obiecanych im podwyżkach płac.

- Rada Miasta uchwaliła zmiany w systemie komunikacji miejskiej, więc powinniśmy otrzymać wyższe pensje - mówi Andrzej Arndt, przewodniczący związku. - Ludzie czują się oszukani. Jeśli do piątku nie otrzymamy żadnej informacji na ten temat, to będziemy musieli wrócić do akcji strajkowej. Może w poniedziałek ściągniemy z Warszawy negocjatora?

<!** reklama left>Związkowcy wracają do koncepcji przeprowadzenia strajku ostrzegawczego, jeśli zarząd MZK nie spełni warunków zawartego w lutym porozumienia.

- Uzgodniliśmy, że po decyzji Rady Miasta, Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przygotuje korektę umowy przewozów. Takiego dokumentu jeszcze nie ma, dlatego nie ma dyskusji o podwyżkach - wyjaśniał Aleksander Grzybek, wiceprezes do spraw ekonomicznych spółki. Aneks do umowy miał zagwarantować pieniądze na podwyżki dla pracowników MZK.

W ZDMiKP nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie, kiedy zmiana zostanie przygotowana. Były dyrektor, Marek Kowalczyk, szefuje już generalnej dyrekcji dróg, a jego dawni zastępcy byli wczoraj nieuchwytni. Zatem decyzję o wprowadzeniu aneksu do umowy będzie musiał podjąć nowy dyrektor. Kiedy? Czy nie będzie już za późno?