Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"žTajny" etat pani prezes PZLA

Redakcja
Bardzo szybko zareagowało Ministerstwo Sportu i Turystyki na doniesienia prasowe - i nie tylko - o kryzysowej sytuacji Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Bardzo szybko zareagowało Ministerstwo Sportu i Turystyki na doniesienia prasowe - i nie tylko - o kryzysowej sytuacji Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

<!** Image 2 align=right alt="Image 82680" sub="Prezes PZLA Irena Szewińska często spotyka się z ważnymi osobistościami, m.in. z Siergiejem Bubką, wiceprezydentem Światowej Federacji Lekkiej Atletyki / Fot. Dariusz Bloch">Do czasu wyjaśnienia niedoboru w budżecie nie będzie przekazywało środków finansowych na dotychczasowych zasadach. Jak zapewnił jednocześnie sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Zbigniew Pacelt, nie ma zagrożeń w realizacji planów przygotowań do igrzysk w Pekinie oraz mistrzostw świata juniorów w Bydgoszczy.

17 kwietnia w piśmie do prezes PZLA Ireny Szewińskiej wiceminister napisał: „W związku z ukazaniem się artykułu „Czarna dziura w finansach PZLA” na łamach dziennika Rzeczpospolita w dniu 17 kwietnia zwracam się z prośbą o udzielenie stosownych wyjaśnień”.

W przesłanym 22 kwietnia wyjaśnieniu Irena Szewińska poinformowała m.in., że osobami bezpośrednio odpowiedzialnymi za gospodarkę finansową są sekretarz generalny oraz główna księgowa.

<!** reklama>- Nie jest fair, że pani prezes zrzuca winę na innych - skomentował dla PAP Zbigniew Pacelt.

17 kwietnia, podczas posiedzenia zarządu PZLA, jego członkowie dowiedzieli się oficjalnie, że poziom wydatków za rok 2007 przekracza wysokość dochodów o kwotę 1.176. 399,43 zł. - Sytuacja stanowiła zaskoczenie dla zarządu związku, albowiem jeszcze podczas ostatniego posiedzenia zarządu, które miało miejsce 11 grudnia 2007 roku sekretarz generalny zapewniał, iż stan finansów PZLA jest dobry - napisała w liście do Zbigniewa Pacelta Irena Szewińska.

11 grudnia członkowie zarządu PZLA dowiedzieli się dość przypadkowo, że Irena Szewińska jest na etacie... PZLA. O okolicznościach poinformował PAP wiceprezes PZLA Krzysztof Wolsztyński.

- Zadane wówczas zostało pytanie, czy to prawda, że pani prezes nie pełni swojej funkcji społecznie tylko za pieniądze. Odpowiedź była twierdząca, a obecny na posiedzeniu prawnik związku potwierdził, że zatrudnienie odbyło się zgodnie z przepisami. Nie ujawniono jednak od kiedy i jak wysokie jest wynagrodzenie.

Według informacji uzyskanych przez PAP Irena Szewińska pobiera miesięczne wynagrodzenie w wysokości ok. 15 tys. zł, a zatrudniona została 24 marca 2006 roku, 14 miesięcy po tym, jak zjazd wybrał ją na to stanowisko (15 stycznia 2005).

- Do zatrudnienia prezesa potrzebna jest uchwała zarządu, a takowa nie została podjęta - twierdzi Wolsztyński.

17 kwietnia, uchwałą zarządu PZLA, utworzono zespół problemowy, którego zadaniem jest powołanie audytora finansowego do zweryfikowania zakresu zadłużenia związku oraz podjęcie działań mających na celu poprawę sytuacji finansowej. W skład zespołu weszli: Irena Szewińska, wiceprezesi - Janusz Krynicki i Jerzy Sudoł oraz członkowie zarządu - Sebastian Chmara i Bogusław Mamiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!