https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zobaczyć Neapol i...

Jarosław Reszka
Trochę to trwało, ale w końcu osławiona „Gomorra” jest legalnie dostępna na płytach DVD. Kto nie oglądał jej w kinie, bez obaw może zafundować sobie seans przed telewizorem. Nie jest to bowiem obraz, który wymaga perfekcyjnych warunków podczas emisji. Tracimy zapewne część wartości zdjęć, uhonorowanych Nagrodą Europejskiej Akademii Filmowej, lecz nie one są w filmie najważniejsze.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/reszka_jaroslaw.jpg" >Trochę to trwało, ale w końcu osławiona „Gomorra” jest legalnie dostępna na płytach DVD. Kto nie oglądał jej w kinie, bez obaw może zafundować sobie seans przed telewizorem. Nie jest to bowiem obraz, który wymaga perfekcyjnych warunków podczas emisji. Tracimy zapewne część wartości zdjęć, uhonorowanych Nagrodą Europejskiej Akademii Filmowej, lecz nie one są w filmie najważniejsze.

„Gomorrę” zrealizowano w sposób przypominający kino dokumentalne. Widz równolegle śledzi kilka wątków. Niektóre są ze sobą ściśle powiązane, inne luźno. Wspólnym mianownikiem jest oczywiście Camorra - potężna organizacja przestępcza, bez udziału której nic ważnego w południowych Włoszech nie ma prawa się wydarzyć. W powieści, za którą Roberto Saviano dostał wyrok śmierci od mafiosów, i w filmie na jej podstawie, za który Matteo Garrone dostał główny laur na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes, nie śledzimy jednak zamachów na polityków czy sędziów, nie wybuchają bomby, a z banków nie giną miliony euro. Dzień powszedni ludzi Camorry wygląda właśnie powszednio.

<!** reklama>Poczciwy Don Ciro wyrusza w obchód z teczką, w której dźwiga zapomogi dla rodzin żołnierzy mafii odsiadujących wyroki. Za każdym razem musi wysłuchiwać utyskiwań klientów, że za mało, że jak mają za to przeżyć. Don Pasquale nadzoruje zaś ręczną produkcję eleganckich sukien wieczorowych, w których lśnią gwiazdy Hollywood rangi Scarlett Johansson. Firemka, w której pracuje, jest dostawcą kreacji dla dyktatorów mody z północy. Młody, wykształcony Roberto ze swoim szefem objeżdżają prowincję pod Neapolem, namawiając chłopów do oddawania im ziemi pod nielegalne wysypiska toksycznych odpadów. To wszystko macki Camorry. Oczywiście też pospolita przestępczość, wśród której najgroźniejsze są porachunki wewnątrz organizacji.

W filmie podglądamy właśnie Camorrę w sytuacji kryzysowej. W jednym z licznych klanów dochodzi do secesji, giną ludzie. Nawet księgowy - safanduła Don Ciro jest o krok od śmierci. Don Pasquale natomiast ulega namowom Chińczyków i za sowitym wynagrodzeniem udziela im tajnych lekcji wystrzałowego krawiectwa - dopóki nie padną w jego stronę prawdziwe wystrzały. A w niemal wszystkie przestępstwa zamieszane są dzieci, wychowywane i testowane do „armii” Camorry. Genialny przykład stanowią sceny, w których buntują się kierowcy ciężarówek wożących toksyczne odpady. Przedsiębiorczy Don Franco potrzebuje zaledwie kilkudziesięciu minut, by zastąpili ich... kilkuletni chłopcy. Po podłożeniu poduszek na siedzenia w szoferkach szkraby sprawnie ruszają wielotonowymi monstrami w stronę wysypiska. I jak tu wygrać z taką Gomorrą?

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski